HADDAD F. S., KIVIRAND A. J.: Metastases to the corpora cavernosa from trasitional cell carcinoma of the bladder (Przerzut raka pęcherza do ciał jamistych prącia). J. Surg. Oncol., 1986, 32, 1, 33.
Z opisanych 209 przerzutów do ciał jamistych prącia tylko u 73 chorych (34,0%) pierwotnym ogniskiem był rak pęcherza. Przeżycie tych chorych leczonych operacyjnie lub napromienieniem wyniosło średnio 4 miesiące i tylko dwóch chorych żyło 14 miesięcy.
W październiku 1978 r. operowano 55-letniego mężczyznę z powodu guza pęcherza. Wykonano resekcję przezcewkową. Stopień kliniczny C, stopień zróżnicowania IV. Badanie histopatologiczne rak przejściowokomórkowy. Chory otrzymał kobaltoterapię ? 4500 radów w ciągu 5 tygodni i w styczniu 1979 r. wykonano cystektomię totalną. Zgłosił się ponownie po dwóch latach (listopad 1980) z powodu bólów w kroczu i ponad spojeniem łonowym. Stwierdzono na grzbiecie prącia dwa twarde guzki o wymiarach 2X2 cm. Pobrano wycinek i badaniem mikroskopowym stwierdzono raka przejściowokomórkowego, identycznego jak w materiale uzyskanym z pęcherza. Chorego leczono przez 6 miesięcy cisplatyną, uzyskując ustąpienie bólów i zmniejszenie się guzków. W kwietniu 1982 r. wystąpiło pogorszenie. Wystąpiły twarde węzły chłonne w obu pachwinach, naciek i owrzodzenie skóry w okolicy nadłonowej, rozległy obrzęk prącia i moszny. Chory zmarł po miesiącu i w 20 miesięcy po zakończeniu leczenia przerzutów cisplatyną.
Przerzuty do ciał jamistych leczono dotąd u trzech chorych peplomycyną, pół-syntetycznym analogonem bleomycyny, w połączeniu z kobaltoterapią (1800 radów) i emaskulacją. Chorzy przeżyli 6, 7 i 8 miesięcy. Pierwszy chory leczony cisplatyną miał najdłuższy okres przeżycia.
J. Leńko ROBINETTE M. A., MOFFAT M. J.: Intracorporal injection of papaverine and phentolamine in. the managment of impotence (Wstrzykiwanie papaweryny i fentolaminy do ciała jamistego w leczeniu niemocy płciowej). Brit. J. Urol., 1986, 58, 692.
Metodę podali Virag w 1984 r. i Zorgniotti w 1985 r. Leczono w ciągu roku 144 chorych w wieku 26?79 (!) lat. Impotencję mieli od 1?28 lat (średnio 4,4). Większość miała wprawdzie wzwody, ale zbyt słabe dla imisji. U 18 przyczyną impotencji była cukrzyca, u 10 angiograficznie stwierdzone zwężenie tętnic prącia, u 90 przyczynę tę tylko podejrzewano np. na podstawie współistnienia chromania przestankowego, dusznicy bolesnej, nadciśnienia, ujemnego wyniku badania ukrwienia prącia echo-sondą Dopplerowską lub braku nocnych wzwodów, u 10 przyczyna była psychiczna, u pozostałych impotencja wystąpiła po rozmaitych operacjach, m. in. po hemikastracji. Zastosowanie metody zawsze poprzedzała próba psychoterapii i leczenia yohimbiną, z reguły bezwartościowego. Technika zabiegu: 1-milimetrową strzykawką insulinową z igłą nr 27 1/2 wstrzykiwano do jednego z ciał jamistych u podstawy prącia 30 mg papaweryny i 2,5 mg fentolaminy. Najpierw wykonywano próbę z połową dawki. Z pośród 144 chorych u 141 po tej próbie nastąpił wzwód trwający średnio 3,6 godzin (od 1 do 23), który jednak tylko w 68,0% był zupełny. Z tych 141 chorych 110 podjęło po odpowiednim pouczeniu samowstrzykiwanie, ale tylko 78 nadal je przeprowadza, średnio już od 1/2 roku. Powikłania: 1. u pojedynczych chorych krwiaki. 2. u 3 chorych wzwód ustąpił po 14, 17 i 23 godzinach. U 4 dalszych konieczna była interwencja, raz skuteczne było wstrzyknięcie do ciała jamistego 0,5 ml l°/oo epinefryny, 3 razy konieczny był zabieg Wintera. W razie zbyt długotrwałych wzwodów lub priapizmu należy zmniejszyć dawkę mieszanki.
Opisana metoda zmniejszyła wskazania do wszczepiania protez prąciowych o około 40,0%.
Prof. zw. dr med. Jerzy Zieliński
COPTCOAT M. J., WEBB D. R., KELLETT M. J., FLETCHER M. S., Mc NICHOLAS T. A., DICKINSON I. K., WHITFIELD H. N., WICKHAM J. E. A.: The complications of extracorporeal shockwave lithotripsy: management and prevention (Powikłania przezskórnej litotrypsji beznarzędziowej falami uderzeniowymi, postępowanie i zapobieganie). Brit. J. Urol., 1986, 58, 578.
Spośród 450 chorych na kamicę nerkową w 3 miesiące po ESWL 90,0% nie miało już kamieni, u 150 chorych na kamicę moczowodową efekt był stuprocentowy. Nigdy nie przekroczono 2000 uderzeń. Wszyscy chorzy mieli przez 2?3 godzin niewielki krwiomocz. Z poważnych powikłań stwierdzono:
1.Trzy razy duży krwiak przynerkowy, widoczny w USG i KT, ze spadkiem
poziomu hemoglobiny o 4g/dl. Krwiomocz był niewielki. Ból okolicy lędźwiowej trwał 3?12 godzin, a niedrożność jelit ? do 72 godzin, leczenie polegało na prze taczaniu krwi. Raz krwiak zropiał. Opróżniono go przez nakłucie pod kontrolą USG.
2.U 32 chorych (5,0%) łańcuszek odłamków (Steinstrasse) zatrzymał się w moczowodzie, spowodował zastój i ból i najczęściej zakażenie. U 3 chorych wyjęto kamyki z górnej części moczowodu przez nefroskop. Spośród 29 chorych z kamieniami w dolnej części moczowodu wytworzono u 26 przetokę nerkową przez nakłucie, po czym u 18 ?łańcuszek" odszedł samoistnie, u 6 usunięto go przez ure
teroskop, raz po fragmentacji laserem, raz wykonano ureterolitotomię. U 3 chorych kamienie z dolnej części moczowodu wyjęto przez ureteroskop, co trwało co najmniej 2 godziny, u 5 takie próby nie powiodły się.
3.Trzy razy w kamicy zakażonej, w ciągu pierwszej doby wystąpiła posocznica moczowa. Opanowano ją gentamycyną, metronidazolem i obfitym nawodnieniem.
4.U 5 chorych wystąpiła niemrawość, opanowano ją dożylną lignokainą.
Prawdopodobnie wywołują ją fale uderzeniowe, trzeba skojarzyć je z ekg tak, aby
przypadły na okres refrakcji m. serca.
Z mniejszych i późnych powikłań stwierdzono: w 15,0% krwiaki podskórne w miejscu wejścia fal, w 10,0% niedrożność jelit z koniecznością przedłużenia kroplówek ponad dobę, u 30,0% krótkotrwałą gorączkę, a u 25,0% ataki bólowe nerki trwające ponad 2 doby.
Aby zapobiec powikłaniom związanym 2. zatrzymaniem się łańcuszka kamieni,
trzeba złogi o średnicy przekraczającej 3 cm zmniejszyć wstępnie za pomocą przez skórnych zabiegów wziernikowych. Prof. zw. dr med. Jerzy Zieliński CARTER S. ST. C, COX R., WICKHAM J. E. A.: Complications associated with ureteroscopy (Powikłania towarzyszące ureteroskopii). Brit. J. Urol., 1986, 58, 625.
Ureteroskopię opisali po raz pierwszy Perez Castro Ellendt i Martinez-Pineiro w 1980 r. Autorzy wykonali w ciągu 3 lat, do końca 1985 r., 125 ureteroskopii u 111 chorych, w tym 119 u 105 chorych celem usunięcia kamienia. Zabieg był za pierwszym razem skuteczny w 67,0%. Sześć razy nie udało się wprowadzić ureteroskopu do moczowodu, a dziewięć razy doprowadzić go do pożądanej wysokości. Trzeba było operować 15,0% chorych, w tym 3 razy z powodu powikłań, z tego raz w trybie nagłym z powodu znacznego uszkodzenia moczowodu. Średni okres pobytu w szpitalu po zabiegu wynosił 2,8 dnia. Najważniejsze powikłania to 4 przedziurawienia i 5 zwężeń (zgonów nie było). Trzy razy przedziurawienia wyleczono wprowadzając na kilka dni jako rusztowanie cewnik moczowodowy zagięty półkolisto na górnym i dolnym końcu (?podwójne J"), raz wygoiło się samoistnie. W razie gorączki wytwarzano przez nakłucie przetoką nerkową. Z pięciu zwężeń dwa wymagały przeszczepienia moczowodu do pęcherza, trzy nie powodują na razie niepokojącego zastoju. Żadnej nerki nie wycięto. Zdobycie wprawy nie pozwoliło na zwiększenie odsetka powodzeń lub zmniejszenie powikłań, gdyż rozszerzono wskazania. Powikłania są częstsze, jeśli wielkość kamienia przekracza 8 mm i jeżeli znajduje się wyżej niż w dolnej trzeciej części moczowodu (w omówionym materiale tylko 32 kamienie znajdowały się wyżej, a 35 przekroczyło 8 mm). Dla porównania autorzy podają, że po koszyczku Dormii jest 1,0% zwężeń, a w 2,0% perforacja, a po ureterolitotomii w 17,5% przez kilka dni przecieka mocz, a w 2,0% pozostaje zwężenie.
Prof. zw. dr med. Jerzy Zieliński