Odpływ pęcherzowo-moczowodowy (refluxus vesico-ureteralis) polega na cofaniu się moczu z pęcherza do górnych dróg moczowych. Zjawisko to nie występuje u ludzi nigdy w warunkach prawidłowych.
Końcowy odcinek moczowodu wraz z ujściem moczowodowym pełni rolę jednokierunkowej zastawki, pozwalającej na przepływ moczu z moczowodu do pęcherza i zapobiegającej przepływowi w kierunku przeciwnym. Wydolność zastawki zależy od dwóch elementów ? czynnego i biernego. Pierwszy z nich polega na skurczu włókien mięśniowych trójkąta pęcherza i końcowych odcinków moczowodów, dzięki czemu śródścienne odcinki moczowodów wydłużają się, a ujścia moczowodowe ulegają zaciśnięciu. Skurcz mięśni zespołu trójkątowo-moczowodowego występuje nieco wcześniej niż skurcz mięśnia wypieracza, powodujący wydalenie moczu z pęcherza i trwa nieco od niego dłużej (18, 45, 47). Drugim, biernym elementem czynności zastawki moczowodowo-pęcherzowej jest uciśnięcie końcowej części moczowodu pokrytej jedynie błoną śluzową pęcherza wskutek wzrostu ciśnienia śródpęcherzowego w czasie mikcji. Kluczowe znaczenie dla mechanizmu przeciwodpływowego ma długość podśluzówkowego odcinka moczowodu. W warunkach prawidłowych wynosi ona około 5 mm u noworodków i nie mniej niż 13 mm u dorosłych (20).
Do odpływu wstecznego dochodzi w wyniku skrócenia podśluzów-kowej części moczowodu lub wskutek zaburzeń czynności zespołu trójkątowo-moczowodowego, spowodowanych niedorozwojem jego mięśniówki bądź nieprawidłowym unerwieniem. Istnieją ponadto czynniki, które usposobiają do cofania się moczu z pęcherza. Najistotniejszym wśród nich jest nadmierny wzrost ciśnienia śródpęcherzowego w czasie mikcji, będący następstwem przeszkody podpęcherzowej lub neurogennej dysfunkcji pęcherza oraz zmiany zapalne pęcherza sprawiające, że podśluzówkowy odcinek moczowodu traci swą elastyczność. Uważa się, że czynniki te mają znaczenie tylko wówczas, gdy wydolność zastawki moczowodowo-pę-cherzowej jest pierwotnie upośledzona. Z kolei czynnikiem zapobiegającym odpływowi wstecznemu jest obfita diureza, w czasie której dochodzi do pobudzenia perystaltyki moczowodu (51).
WYSTĘPOWANIE ODPŁYWU PĘCHERZOWO-MOCZOWODOWEGO
Odpływ pęcherzowo-moczowodowy jest jedną z najczęstszych chorób układu narządów moczowych u dzieci. Dzieci operowane z powodu odpływu wstecznego stanowią aż 35,0% wszystkich dzieci operowanych w naszej Klinice. Odpływ wsteczny występuje trzy do czterech razy częściej u dziewcząt niż u chłopców (8, 32, 41). W naszym materiale odsetek dziewcząt operowanych z powodu tej wady wynosi 74,0%, chłopców zaś 26,0%. Chorobą częściej dotknięte są niemowlęta niż dzieci starsze. U większości dzieci wada występuje obustronnie (20, 40). Stwierdzono rodzinne występowanie odpływu wstecznego. Według niektórych statystyk występuje on aż u 26,0% rodzeństwa dzieci leczonych przeciwodpływowe (53).
Znany jest powszechnie związek odpływu wstecznego z zakażeniem dróg moczowych. Odpływ rozpoznaje się bowiem u 29,0?59,0% dzieci badanych z powodu zakażenia (2, 20, 41), a zakażenie występuje u ponad 70,0% dzieci dotkniętych odpływem (8). Z kolei wadę tę stwierdza się tylko u 0,5% dzieci nie mających żadnych objawów ze strony układu narządów moczowych (53).
NASTĘPSTWA ODPŁYWU PĘCHERZOWO-MOCZOWODOWEGO
Od dawna wiadomo, że odpływ pęcherzowo-moczowodowy sprzyja zakażeniu układu narządów moczowych. Zakażenie, w obecności odpływu wstecznego, występuje znacznie częściej u dziewcząt niż u chłopców, co jest spowodowane różnicą długości cewki moczowej u obu płci. Niewydolność połączeń moczowodowo-pęcherzowych umożliwia szerzenie się drobnoustrojów drogą wstępującą z pęcherza do nerek, z drugiej zaś strony mocz spływający po mikcji z górnych dróg moczowych do pęcherza zalega w nim utrudniając tym samym eliminację zakażenia.
Zakażenie układu narządów moczowych u dzieci z odpływem wstecznym jest spowodowane na ogół przez szczepy Escherichia coli. W ostatnich latach uwagę badaczy przyciągają szczególnie szczepy Escherichia coli, które dzięki specyficznemu urzęsieniu (fimbriae) mają zdolność wiązania się z komórkami nabłonka dróg moczowych oraz z komórkami wyścielającymi kanaliki nerkowe. Zdolność adhezji ułatwia drobnoustrojom szerzenie się w obrębie dróg moczowych i nerek oraz równocześnie utrudnia wyleczenie zakażenia (38, 39).
Cofanie się moczu z pęcherza prowadzi do poszerzenia górnych dróg moczowych i stopniowego zaniku miąższu nerkowego. Moczowody, wsku-tek wzrostu ciśnienia powtarzającego się w czasie mikcji, stają się nie tylko szersze, ale ulegają również wydłużeniu i przybierają kręty przebieg. Nasilające się z czasem zagięcia moczowodów, szczególnie wyraźne w odcinku podmiedniczkowym, przypominają niekiedy do złudzenia wrodzone zwężenie połączenia miedniczkowo-moczowodowego. W następstwie wzrostu ciśnienia w kielichach nerkowych dochodzi do ich rozdęcia, brodawki nerkowe ulegają spłaszczeniu co powoduje, że zarysy kielichów stają się kolbowate. To zniekształcenie kielichów nerkowych, widoczne na urogramach jest bardziej wydatne w badaniu cystograficznym, wykonywanym gdy ciśnienie śródkielichowe wzrasta.
Związek odpływu pęcherzowo-moczowodowego z bliznowaceniem miąższu nerkowego stwierdzono przed ponad 20 laty. Obecnie wiadomo, że najważniejszymi przyczynami zmian bliznowatych w nerkach jest odpływ kielichowo-nerkowy i towarzyszące mu zakażenie. Odpływ kielicho-wo-kanalikowy polega na przedostawaniu się moczu z kielichów poprzez kanaliki wyprowadzające, które uchodzą na powierzchni brodawek nerkowych, do kanalików zbiorczych nerki i do nefronów. Występowanie odpływu donerkowego zależy od budowy brodawek nerkowych. W nerce człowieka występują trzy rodzaje brodawek: proste, kraterowate i grzędowe. Dwa ostatnie, zwane również brodawkami złożonymi, powstają przez połączenie kilku brodawek prostych. Brodawki proste mają kształt zbliżony do stożkowatego, kanaliki wyprowadzające nerki uchodzą więc skośnie w stosunku do ich powierzchni, co dzięki prostemu mechanizmowi zastawkowemu zapobiega cofaniu się do nich moczu. Znaczna część powierzchni brodawek złożonych jest natomiast płaska lub wklęsła. Niektóre kanaliki wyprowadzające uchodzą prostopadle w stosunku do powierzchni tych brodawek. W tych warunkach łatwo może dojść do odpływu kielichowo-kanalikowego nawet przy niewielkim wzroście ciśnienia w kielichu (36, 53). Mechanizm zapobiegający odpływowi kielichowo--kanalikowemu przedstawia ryc. 1.
Brodawki złożone znajdują się na ogół w kielichach górnych i dolnych, natomiast brodawki proste występują zwykle w grupie środkowej kielichów. Ten fakt tłumaczy, dlaczego bliznowaceniu ulegają przeważnie biegunowe części nerki, rzadziej zaś jej część środkowa (17, 22). Stwierdzono również, że tylko w 1/3 nerek wszystkie brodawki mają budowę, która zapobiega odpływowi donerkowemu (53). Wynika z tego, że w większości nerek, dotkniętych odpływem wstecznym, istnieją anatomiczne warunki umożliwiające cofanie się moczu do miąższu nerkowego.
Odpływ kielichowo-nerkowy stwierdza się szczególnie często u niemowląt (22, 53). Wydaje się, że jest to spowodowane stosunkowo dużą średnicą kanalików wyprowadzających. Z wiekiem, w następstwie dojrzewania nerki, średnica kanalików ulega względnemu zmniejszeniu, co przyczynia się do ustąpienia odpływu donerkowego. Odpływ donerkowy może również ustąpić w wyniku zbliznowacenia ujść kanalików wyprowadzających (53). Z drugiej zaś strony spłaszczenie brodawki nerkowej, spowodowane powtarzającym się wzrostem ciśnienia śródkielichowego, może doprowadzić do wystąpienia odpływu do kanalików uchodzących początkowo skośnie na obwodzie brodawki złożonej (ryc. 2), a nawet do kanalików uchodzących w obrębie brodawki prostej (36, 53).
Odpływ kielichowo-kanalikowy zakażonego moczu niechybnie prowadzi do bliznowacenia miąższu nerkowego. Niektórzy autorzy twierdzą, że zakażenie jest nieodzownym czynnikiem bliznotwórczym, przeto opanowanie zakażenia eliminuje ryzyko powstania nowych zmian bliznowatych (41). Badania doświadczalne i obserwacje kliniczne wykazały jednak, że bliznowacenie nerek jest możliwe nawet bez udziału zakażenia lecz tylko w warunkach, w których mocz z kielichów przedostaje się do kanalików nerkowych pod znacznie wzmożonym ciśnieniem (22). Przypuszcza się, że włóknienie jest w tych przypadkach wynikiem hydrodynamicznego działania odpływu donerkowego lub chemicznego uszkodzenia miąższu nerek (53). Możliwość tę należy brać pod uwagę w odniesieniu do bardzo małych dzieci z odpływem wstecznym, u których przed osiągnięciem prawidłowej kontroli nad mikcją mogą wystąpić zaburzenia czynności pęcherza w postaci neurogennego pęcherza odhamowanego z gwałtownymi parciami na mocz i wysokim ciśnieniem mikcyjnym (48).
Rozległość zmian bliznowatych w nerkach zależy głównie od czasu trwania odpływu donerkowego i towarzyszącego mu zakażenia. Największe ryzyko bliznowacenia miąższu nerek istnieje u niemowląt (22, 41). Z kolei bliznowacenie u dzieci z nieleczonym odpływem postępuje na ogół do 5 roku życia, natomiast u dzieci starszych rzadziej obserwuje się powiększanie się istniejących lub pojawianie się nowych obszarów zbliznowacenia (41). Ryzyko powstania nowych blizn w miąższu nerkowym maleje znacznie po rozpoczęciu leczenia zachowawczego odpływu wstecznego (20, 53). Niekiedy jednak zmiany bliznowate mogą nasilać się nawet po operacyjnym wyeliminowaniu odpływu i opanowaniu zakażenia (9). Przypuszcza się, że dzieje się tak w wyniku reakcji immunologicznych stymulowanych przez ?uwięzione" w nerkach antygeny bakteryjne (38). Inną przyczyną tego zjawiska może być fakt, że blizny w miąższu nerkowym ujawniają się w badaniach radiograficznych dopiero w kilka miesięcy od rozpoczęcia procesu bliznowacenia. Dlatego u niektórych dzieci bliznowacenie, które zaczęło się przed operacją, można wykryć dopiero w kontrolnej urografii pooperacyjnej.
Zwłóknienie nerek u dzieci z odpływem wstecznym rozwija się ogniskowo. Pierwsze zmiany bliznowate pojawiają się zwykle w biegunowych częściach nerek, szczególnie w obrębie bieguna górnego, przy czym mogą one wystąpić już w życiu płodowym (17). W sąsiedztwie obszarów zwłóknienia nerki może dojść do przerostu niezmienionego miąższu nerkowego, który przybiera niekiedy postać rzekomego guza nerki (52). Bliznowace-nie miąższu nerkowego prowadzi do zmniejszenia jego czynnej masy, przyczynia się do nadciśnienia tętniczego krwi, w przypadku znacznego nasilenia jest powodem niewydolności nerkowej (26, 27, 40). Z obszernych statystyk wynika, że odpływ wsteczny jest drugą co do częstości przyczyną ciężkiej niewydolności nerek. Występuje on lub stwierdzano go w przeszłości u prawie 27,0% dzieci i 21,0% dorosłych objętych programem dializ i przeszczepiania nerek (35).
Zmiany w miąższu nerki, do których dochodzi w następstwie odpływu pęcherzowo-moczowodowego, zwane dotychczas przewlekłym odmiedniczkowym zapaleniem nerek (pyelonephritis chronica), obecnie coraz powszechniej określa się mianem nefropatii odpływowej (reflux nephro-pathy) (2, 17, 22, 53). Przewlekłe Odmiedniczkowe zapalenie nerek jest w istocie rozpoznaniem patomorfologicznym. Omawiane zmiany w nerkach można rozpoznać przyżyciowo jedynie na podstawie badań radio-graficznych, radioizotopowych lub ultrasonograficznego. Wyniki tych badań nie pozwalają jednak odróżnić nabytych zmian bliznowatych od wrodzonej dysplazji nerki, która może również występować w obecności odpływu pęcherzowo-moczowodowego (20, 22, 53). Różnicowanie można przeprowadzić jedynie na podstawie badania mikroskopowego wycinka nerki lub po operacyjnym usunięciu całej nerki bądź jej części. Wydaje się więc, że zastąpienie określenia ?przewlekłe Odmiedniczkowe zapalenie nerek" nazwą ?nefropatia odpływowa" z klinicznego punktu widzenia jest słuszne.
ROZPOZNAWANIE ODPŁYWU PĘCHERZOWO-MOCZOWODOWEGO
Najczęstszym objawem odpływu pęcherzowo-moczowodowego jest zakażenie. Ma ono z reguły charakter nawracający ze znamiennymi, krótkotrwałymi na ogół napadami gorączki i dreszczy. Odpływ, niekiedy znacznego stopnia, może się manifestować jedynie bezobjawową bakteriurią lub nawet przebiegać bez żadnych objawów. Niekiedy wykrywa się go u dzieci nie mających zakażenia układu moczowego, u których badania radiograficzne wykonuje się z powodu uporczywego moczenia nocnego.
Odpływ pęcherzowo-moczowodowy rozpoznaje się na podstawie cystografii mikcyjnej. Korzystniejszym od podania środka cieniującego przez cewnik wprowadzony do pęcherza przez cewkę jest wstrzyknięcie go drogą nakłucia nadłonowego. Ten sposób pozwala uniknąć ryzyka zakażenia lub nadkażenia układu narządów moczowych i umożliwia jałowe pobranie moczu do badań. Pęcherz można nakłuć bezpiecznie, jeśli jest odpowiednio wypełniony moczem. Dlatego należy polecić dziecku, aby przed badaniem wstrzymało się od mikcji. Pęcherz jest wówczas wyczuwalny nad spojeniem łonowym. W razie wątpliwości można wykonać zdjęcie przeglądowe okolicy pęcherza lub ocenić stopień jego wypełnienia za pomocą ultrasonografii. Podanie środka cieniującego drogą punkcji, jeśli wykonuje się ją prawidłowo, nie wiąże się, wbrew panującej jeszcze u nas opinii, z istotnym ryzykiem. Ten sposób wypełniania pęcherza stosujemy w naszej Klinice z powodzeniem od kilku lat. Cystografii mikcyjnej nie należy wykonywać w znieczuleniu ogólnym. Bardzo pobudliwym dzieciom wystarczy podać lek uspokajający. Pęcherz wypełnia się powoli środkiem cieniującym do chwili, w której dziecko odczuwa potrzebę oddania moczu. U bardzo małych dzieci należy ostrożnie podawać środek cieniujący, aby nie doszło do przepełnienia pęcherza. Niekiedy pomocną jest obserwacja wypełniania pęcherza na ekranie telewizora sprzężonego z aparatem rentgenowskim. Zdjęcia wykonuje się w czasie mikcji w projekcji przednio-tylnej i w projekcjach skośnych. Zdjęcia skośne mogą ujawnić uchyłek okołomoczowodowy i najlepiej uwidaczniają zarysy cewki moczowej u chłopców. Zawsze należy wykonać zdjęcie pod koniec mikcji, gdyż stwarza to najlepszą możliwość wykrycia odpływu niewielkiego stopnia. Zdjęcie po mikcji pozwala ocenić wielkość zalegania moczu w pęcherzu. Cystografia mikcyjna może nie ujawnić istniejącego odpływu wstecznego, szczególnie jeśli jest on niewielki. Wielkość odpływu zmieniać się może w różnych fazach mikcji. Tak więc stopień odpływu oceniany na podstawie niewielkiej liczby zdjęć wykonanych w czasie oddawania moczu przez dziecko, może być mniejszy od rzeczywistego. Dlatego najkorzystniejsze jest śledzenie całej mikcji na ekranie telewizyjnym i wykonanie zdjęć w najwłaściwszym czasie.
Cystografia mikcyjna może wykazać odpływ kielichowo-kanalikowy. Uwidocznia się on w postaci miotełkowatych zacienień rozchodzących się promieniście od szczytu kielicha w głąb miąższu nerkowego. Odpływ kielichowo-nerkowy przedstawia rycina 3. Nie ujawnianie się odpływu kielichowo-kanalikowego na zdjęciach cystograficznych nie dowodzi, że odpływ nie istnieje. Brak radiograficznego obrazu odpływu donerkowego może być wynikiem sporadycznego występowania odpływu lub znacznego rozcieńczenia środka cieniującego moczem znajdującym się w górnych drogach moczowych (53).
Badaniem, które zawsze wykonuje się przed Cystografią mikcyjną jest urografia. Na jej podstawie ocenia się czynność wydzielniczą nerek, ich zarysy i wielkość, kształt kielichów nerkowych oraz stopień poszerzenia górnych dróg moczowych. Badanie urograficzne pozwala na ogół wykryć zmiany bliznowate w nerkach. O zbliznowaceniu nerki świadczy jej zmniejszenie, zniekształcenie zarysów, wygładzenie załamków kielichów oraz ścieńczenie miąższu nerkowego widoczne zwykle naprzeciw kolbo-wato zmienionych kielichów nerkowych. Urografia nie zawsze ujawnia wszystkie obszary zwłóknienia nerki. Zmiany bliznowate powodujące wklęśnięcie przedniej lub tylnej powierzchni nerki zwykle się nie uwidaczniają. Pomocne dla ich wykrycia są badania radioizotopowe (25). Należy również podkreślić wartość ultrasonografii w rozpoznawaniu zmian bliznowatych miąższu nerkowego oraz poszerzenia górnych dróg moczowych (49). Zalety tego badania sprawiają, że powinno się je wykonywać u dzieci z zakażeniem układu moczowego jako badanie wstępne jeszcze przed przeprowadzeniem badań radiograficznych.
Badaniem pozwalającym ocenić położenie, wygląd i dynamikę ujść moczowodowych, które pośrednio świadczą o stopniu niedorozwoju podśluzówkowego odcinka moczowodu jest cystoskopia. Za prawidłową długością odcinka podśluzówkowego przemawia prawidłowy wygląd ujścia moczowodowego. Kształt ujścia, przypominający stadion sportowy lub podkowę i jednoczesne przemieszczenie ujścia ku górze i bokowi, świadczy o skróceniu podśluzówkowe] części moczowodu. W braku odcinka podśluzówkowego ujście jest dołkowate i ziejące. Niektórzy polecają mierzenie długości podśluzówkowego odcinka moczowodu za pomocą specjalnie kalibrowanych cewników (20).
Należy podkreślić, że cystoskopię u dzieci z odpływem wstecznym nie wykonujemy często. Głównym powodem powściągliwości jest ryzyko zakażenia, jakie badanie to stwarza. Bierzemy również pod uwagę fakt, że wziernikowanie pęcherza wymaga ogólnego znieczulenia dziecka. Dlatego decydujemy się na nie jedynie u dzieci, u których ustalenie wskazań do chirurgicznego leczenia lub kontynuowania postępowania zachowawczego, na podstawie badań radiograficznych i klinicznego przebiegu choroby, jest trudne. Diagnostykę cystoskopową przeprowadzamy także u dzieci, u których nie stwierdza się ustąpienia odpływu po co najmniej sześciomiesięcznym leczeniu zachowawczym. Pozwala ona wówczas ustalić czy dalsze leczenie zachowawcze jest celowe, czy też dziecko należy operować. Do cystoskopii przygotowuje się dzieci tak, aby w razie znalezienia wskazań do operacji można było ją bezpiecznie przeprowadzić w czasie tego samego znieczulenia.
KLASYFIKACJA ODPŁYWU PĘCHERZOWO-MOCZOWODOWEGO
Odpływ pęcherzowo-moczowodowy może być wrodzony lub nabyty. Można ponadto odróżnić dwa zasadnicze rodzaje odpływu ? bierny i czynny. Mianem odpływu wstecznego czynnego określamy odpływ, występujący jedynie w fazie mikcji gdy ciśnienie śródpęcherzowe wzrasta. Odpływ bierny ujawnia się niezależnie od mikcji już w fazie wypełniania pęcherza moczowego. Istnienie odpływu biernego świadczy o ciężkiej patologii ujścia moczowodowego, umożliwiającej cofanie się moczu nawet w warunkach niskiego ciśnienia śródpęcherzowego. Odpływowi biernemu towarzyszy nierzadko znaczne uszkodzenie nerki. Mocz produkowany przez nie uszkodzoną lub mniej uszkodzoną nerkę przeciwległą może się cofać drogą odpływu biernego do nerki całkowicie zniszczonej i nie wydzielającej moczu cieniującego. Uwzględnienie takiej możliwości przy ocenianiu urogramów pozwoli uniknąć błędu, polegającego na fałszywym uznaniu, że zniszczona przez odpływ nerka zachowuje swą czynność.
Inny podział odpływu wstecznego polega na odróżnieniu odpływu pierwotnego i wtórnego. Odpływ pierwotny jest wyłącznie następstwem wrodzonego niedorozwoju podśluzówkowego odcinka moczowodu. Oznacza to, że warunkiem rozpoznania odpływu pierwotnego jest wykluczenie innych jego przyczyn i czynników sprzyjających cofaniu się moczu do moczowodu. Wtórny odpływ wsteczny rozpoznaje się natomiast wtedy, gdy towarzyszy mu dodatkowa patologia układu moczowego mająca charakter wrodzony lub nabyty. Do grupy odpływu wtórnego zalicza się więc odpływ powstający w następstwie przeszkody podpęcherzowej, neurogennej dysfunkcji pęcherza lub stanu zapalnego pęcherza oraz odpływ występujący po operacyjnym uszkodzeniu ujścia moczowodowego lub trójkąta pęcherza.
Odpływ może towarzyszyć wadzie podwójnego moczowodu. Dotyczy wówczas moczowodu drenującego dolny segment nerki. Ujście tego moczowodu znajduje się bowiem w pęcherzu prawie zawsze wyżej i bardziej bocznie niż ujście moczowodu drenującego segment górny. W związku z tym podśluzówkowy odcinek moczowodu segmentu dolnego jest krótszy od podśluzówkowej części moczowodu bliźniaczego. Niekiedy odpływ występuje do obu ramion podwójnego moczowodu, wyjątkowo zaś rzadko do górnego segmentu podwójnej nerki (4). Niekiedy mocz cofa się do moczowodu zakończonego ektopowym ureterocele, jest to jednak zwykle następstwem pęknięcia torbieli wskutek martwicy jej ściany.
Przedstawione podziały odpływu pęcherzowo-moczowodowego nie są doskonałe, oparte są bowiem na scholastycznych i nie dość ścisłych kryteriach. W praktyce często trudno odróżnić odpływ bierny od czynnego, szczególnie jeśli oceny dokonuje się tylko na podstawie zdjęć cystograficznych, wykonanych w czasie mikcji bez obserwowania fazy wypełniania pęcherza środkiem cieniującym i bez prześledzenia obrazu dróg moczowych przed oddaniem moczu przez dziecko. Podział odpływu na pierwotny i wtórny również nie jest przejrzysty. Odpływ wtórny, poza ja-trogennym, zawiera bowiem element odpływu pierwotnego polegający na wrodzonym skróceniu podśluzówkowego odcinka moczowodu.
Większą wartość praktyczną mają klasyfikacje uwzględniające stopień nasilenia zmian w górnych drogach moczowych i w nerkach. Istnieje ich kilka, a różnią się liczbą stopni odpływu (8, 15, 19, 41). Dość popularną jest klasyfikacja brytyjska (41), według której odróżnia się trzy stopnie odpływu:
I° ? odpływ łagodny ? ograniczony jedynie do nie poszerzonego moczowodu,
II° ? odpływ umiarkowany ? odpływ sięga do układu kielichowo-miedniczkowego, nie powoduje jednak wyraźnego poszerzenia górnych dróg moczowych,
III° ? odpływ ciężki ? masywny odpływ wsteczny powodujący poszerzenie moczowodu, miedniczki i kielichów nerkowych.
W naszej Klinice stosujemy klasyfikację międzynarodową przyjętą przez International Reflux Study Committee (15, 19). Jej schemat przedstawia rycina 4. Według klasyfikacji międzynarodowej odróżnia się pięć stopni odpływu:
I° ? odpływ do nie poszerzonego moczowodu,
II° ? odpływ do moczowodu, miedniczki nerkowej i kielichów bez ich poszerzenia,
III° ? odpływ do moczowodu, miedniczki nerkowej i kielichów z niewielkim poszerzeniem moczowodu i miedniczki oraz tylko nieznacznym wygładzeniem załamków kielichów nerkowych,
IV° ? umiarkowane poszerzenie i wydłużenie moczowodu oraz umiarkowane poszerzenie miedniczki nerkowej i kielichów nerkowych z całkowitym wygładzeniem zarysów sklepień kielichów przy zachowanym uwypukleniu brodawek nerkowych w większości kielichów, V° ? moczowód jest znacznie poszerzony i ma kręty przebieg, miedniczka nerkowa jest poszerzona, zarysy poszerzonych kielichów nerkowych są kolbowate.
Żadna z dotychczasowych klasyfikacji odpływu wstecznego nie jest doskonała. Nawet pięciostopniowy podział ma pewne wady. Nie uwzględnia się w nim bowiem zależności między stopniem wypełnienia pęcherza, ciśnieniem śródpęcherzowym i stopniem odpływu wstecznego. W podziale tym pomija się również nasilenie nefropatii odpływowej. Zmiany bliznowate w nerkach można oceniać w czterostopniowej skali, przedstawionej schematycznie na rycinie 5, według następujących kryteriów (41):
a ? stwierdza się nie więcej niż dwa obszary zbliznowacenia,
b ? stwierdza się więcej niż dwa obszary zbliznowacenia z jednoczesnym przerostem miąższu nerkowego w postaci wyraźnego zgrubienia na ograniczonej przestrzeni,
c ? uogólnione scieńczenie miąższu nerkowego z poszerzeniem kielichów nerkowych,
d ? mała, zwłókniała nerka.
Wydaje się, że połączenie międzynarodowej klasyfikacji odpływu wstecznego z przedstawioną klasyfikacją zmian bliznowatych w nerkach pozwoliłoby na ściślejsze określanie poszczególnych postaci odpływu. Należy podkreślić, że wartość praktyczna klasyfikowania odpływu wstecznego jest duża. Stosowanie podziału ułatwia bowiem porównanie wyników leczenia dzieci z odpływem o różnej ciężkości, co wobec istniejących nadal kontrowersji w sprawie wyboru sposobu leczenia ma istotne znaczenie.
LECZENIE ODPŁYWU PĘCHERZOWO-MOCZOWODOWEGO
Celem leczenia odpływu pęcherzowo-moczowodowego jest uchronienie nerek od zgubnego wpływu zwrotnej fali moczu i zakażenia. Cel ten można osiągnąć jedynie wówczas, gdy sposób leczenia jest właściwy dla rodzaju i stopnia odpływu. Bardzo istotne znaczenie dla dalszych losów dziecka i odległego wyniku leczenia ma czas trwania odpływu i towarzyszącego mu zakażenia (27). Należy więc dobitnie podkreślić rolę jak najwcześniejszego rozpoznania choroby.
Długoletnie badania kliniczne wskazują, że naturalny przebieg choroby jest na ogół łagodny, ponieważ u wielu dzieci odpływ ustępuje po leczeniu zachowawczym (15, 31, 53), a po jego rozpoczęciu nie dochodzi zwykle do powstawania nowych zmian bliznowatych w nerkach (41, 53). Wielu autorów podkreśla zgodnie, że szczególnie u niemowląt, można się spodziewać ustąpienia odpływu bez leczenia operacyjnego (20, 31, 53). Wiadomo jednak skądinąd, że szansa ustąpienia odpływu po leczeniu zachowawczym zależy w znacznej mierze od stopnia poszerzenia moczowodu. Z danych pochodzących z różnych ośrodków wynika, iż odpływ wsteczny cofa się po leczeniu zachowawczym w 71,0%?87,0°/o moczowodów prawidłowej szerokości, a tylko w 0?33,0% moczowodów bardzo poszerzonych (15, 31, 41). Możliwość tzw. samoistnego ustąpienia odpływu, czyli ustąpienia bez operacji przeciwodpływowej, zależy od długości podśluzówkowego odcinka moczowodu, której wyrazem jest wygląd ujścia. Stwierdzono, że samoistnie ustępuje 62,0% odpływów do moczowodów, których ujścia mają wygląd zbliżony do prawidłowego, 35,0% odpływów do ujść stadionowatych lub podkowiastych, nie obserwowano natomiast ustępowania odpływów do moczowodów z ujściami dołkowatymi (20).
Wybór sposobu leczenia odpływu wstecznego jest nadal przedmiotem licznych kontrowersji. Ograniczę się więc do przedstawienia stanowiska, jakie obecnie zajmujemy w sprawie leczenia odpływu wstecznego oraz do omówienia zasad, jakimi kierujemy się w oddziale dziecięcym naszej Kliniki.
WSKAZANIA DO LECZENIA OPERACYJNEGO
Decyzję o potrzebie leczenia operacyjnego pierwotnego odpływu wstecznego należy wnikliwie rozważyć, analizując wyniki badań radiograficznych, kliniczny przebieg choroby i, w razie potrzeby, wynik badania cystoskopowego.
Biorąc pod uwagę fakt, że prawdopodobieństwo ustąpienia odpływu wstecznego do poszerzonych moczowodów jest niewielkie uznajemy, że dzieci z odpływem wstecznym IV i V stopnia należy leczyć operacyjnie, nawet jeśli odpływowi nie towarzyszy zakażenie. U dzieci z odpływem wstecznym III stopnia decydujące znaczenie ma kliniczny przebieg choroby. Nawroty zakażeń układu narządów moczowych, występujące w czasie leczenia przeciwbakteryjnego, przemawiają za potrzebą zlikwidowania odpływu na drodze operacyjnej. Szczególną wagę przywiązujemy do nawrotów zakażenia przebiegających z gorączką. Jest ona bowiem zwykle następstwem bakteriemii, do której dochodzi w wyniku donerkowego odpływu zakażonego moczu. Rozstrzygające znaczenie w przypadkach wątpliwych może mieć cystoskopia. U dzieci z tzw. ujściami granicznymi (ujścia stadionowate i podkowiaste) istnieje szansa cofnięcia się odpływu po wyeliminowaniu na drodze leczenia zachowawczego czynników sprzyjających jego występowaniu. Jest ona jednak tym mniejsza, im wyraźniejsze jest upośledzenie dynamiki ujść. Jeśli u dziecka z odpływem do tak wyglądającego ujścia moczowodowego nie stwierdza się zapalenia pęcherza, czy choćby dyskretnej przeszkody podpęcherzowej uznajemy, że leczenie operacyjne jest uzasadnione. W przypadku całkowitego braku odcinka podśluzówkowego, gdy ujście jest dołkowate, ziejące i nie zamyka się po wypłynięciu zeń porcji moczu, nie można liczyć na samoistne ustąpienie odpływu. Wskazaniem do operacji przeciwodpływowej, niezależnie od wyglądu ujścia, jest również obecność uchyłka okołomoczowodowego. Leczenie operacyjne wdraża się z reguły u dzieci z odpływem towarzyszącym wadzie podwójnego moczowodu (4). Na podstawie dotychczasowych obserwacji nie możemy bowiem potwierdzić poglądu niektórych autorów, że leczenie zachowawcze stwarza możliwość ustąpienia odpływu do moczowodu drenującego dolny segment podwójnej nerki (20, 33).
Uważamy, że odpływ kielichowo-nerkowy, niezależnie od współistnienia zakażenia układu narządów moczowych, stanowi wskazanie do operacji. Cechy nefropatii odpływowej są, naszym zdaniem, czynnikiem skłaniającym do operowania odpływu nawet niskiego stopnia, jeśli nie dostrzegamy szans na jego ustąpienie po leczeniu zachowawczym. Leczenie operacyjne podejmujemy z reguły u dzieci, u których, mimo leczenia zachowawczego, doszło do nasilenia zmian bliznowatych w nerkach.
Szczególnej rozwagi wymaga ustalenie wskazań do leczenia niemowląt z odpływem pęcherzowo-moczowodowym. Możliwość ustąpienia odpływu po leczeniu zachowawczym jest u nich wprawdzie większa niż u starszych dzieci, jednak niebezpieczeństwo powstania nieodwracalnych zmian w nerkach, szczególnie w obecności zakażenia jest u nich większe (22, 31, 53). Przekonaliśmy się, że operacje przeciwodpływowe u niemowląt nie są obarczone zwiększonym ryzykiem powikłań ze strony układu narządów moczowych. Uważamy więc, że leczenie operacyjne należy podejmować u niemowląt kierując się przedstawionymi wyżej zasadami ustalania wskazań do operacji. Odwlekanie operacji tylko po to, by dziecko zope-rować gdy będzie większe nie jest uzasadnione.
Osobnego omówienia wymagają wskazania do usunięcia nerki zmienionej w następstwie odpływu pęcherzowo-moczowodowego. Należy przy tym podkreślić, że wycięcia nerki u dzieci z odpływem wstecznym dokonuje się niezwykle rzadko. Wskazania do tej operacji trzeba ustalać bardzo ostrożnie. Należy mieć przy tym na uwadze, iż odpływ wsteczny często występuje obustronnie i że obie nerki mogą być zmienione. Usunięcie nerki jest uzasadnione jedynie w razie zupełnego zniszczenia jej miąższu, które doprowadziło do całkowitego wyłączenia czynności wydzielniczej nerki. Nadciśnienie tętnicze krwi, będące następstwem nefropatii odpływowej, jest względnym wskazaniem do wycięcia nerki. Nefrektomię można wykonać tylko wtedy, gdy nadciśnienia nie udaje się opanować lekami hipotensyjnymi i tylko u tych dzieci, u których stężenie reniny we krwi pobranej z żyły zmienionej nerki jest wyraźnie wyższe od stężenia oznaczonego we krwi żylnej nerki przeciwległej (20). Jeśli jednak istnieje choćby najmniejsza wątpliwość co do zasadności nefrektomii, należy od niej odstąpić na korzyść operacji przeciwodpływowej.
METODY OPERACJI PRZECIWODPŁYWOWYCH
Ideą wszystkich operacji przeciwodpływowych jest wytworzenie odpowiednio długiego odcinka podśluzówkowego moczowodu. Operacje przeciwodpływowe można podzielić na wewnątrz- i zewnątrzpęcherzowe. Typową metodą zewnątrzpęcherzową jest operacja Licha-Gregoira (13, 32), oraz jej modyfikacja zaproponowana przez Stolarczyka (44). W operacyjnym leczeniu pierwotnego odpływu wstecznego stosuje się zwykle metody wewnątrzpęcherzowe. Wśród nich odróżnia się metody infrahiatalne czyli takie, w których podśluzówkowy odcinek przeszczepianego moczowodu umieszcza się poniżej istniejącego rozworu moczowodowego pęcherza oraz suprahiatalne, w których moczowód przeprowadza się przez nowy rozwór wytworzony powyżej rozworu istniejącego pierwotnie.
Najpopularniejszą do niedawna metodą przeciwodpływowego przeszczepiania moczowodu była metoda Politano-Leadbettera (34). Spełnia ona wszystkie wymogi stawiane dawniej operacjom przeciwodpływowym: wytworzenie odpowiednio długiego odcinka podśluzówkowego, oparcie podśluzówkowej części moczowodu na mocnej ścianie pęcherza oraz utrzymanie łączności przeszczepianego moczowodu z trójkątem pęcherza w nadziei, że pozwoli to na zintegrowanie czynności trójkąta i moczowodu (8, 28, 46). Metoda Politano-Leadbettera umożliwia uzyskanie pomyślnych wyników leczenia, eliminację odpływu przy sprawnym przepływie moczu z górnych dróg moczowych do pęcherza w około 95,0% przeszczepień. Ryzyko powikłań po tej operacji, szczególnie zwężeń moczowodów sięgając nawet 5% 16, 30, 40 46 jest jednak zbyt duże Niewątpliwym przewrotem w chirurgii odpływu wstecznego było wprowadzenie przez Cohena metody śródpęcherzowego przeszczepienia moczowodu, pozostawionego w jego własnym rozworze w ścianie pęcherza, z wytworzeniem poprzecznie biegnącego odcinka podśluzówkowego (7). Schemat tej operacji przedstawia rycina 6.
Zaletą jej jest prosta technika i bardzo duża skuteczność przy znikomym ryzyku powikłań (6, 29, 50). Operację Cohena uznano więc słusznie za metodę z wyboru w leczeniu pierwotnego odpływu wstecznego. Można przyjąć, że operacja Cohena jest swego rodzaju modyfikacją metod zaproponowanych wcześniej przez Glenna i Andersona (12) oraz Ravasiniego i Pagano (37). W obu tych operacjach moczowód przeszczepia się infrahiatalnie, nadając części podśluzówkowej przebieg skośny ku dołowi i przyśrodkowo w kierunku ujścia wewnętrznego cewki moczowej. Podśluzówkowe odcinki moczowodów przeszczepianych metodą Cohena mogą się znajdować w obrębie trójkąta pęcherza lub ponad nim. Istotne znaczenie w tym względzie ma wysokość trójkąta. Jeśli operuje się oba moczowody, to zwykle jeden z nich jest przeszczepiany w poprzek trójkąta, drugi zaś przebiega równolegle ponad fałdem międzymoczowodowym. Skuteczność przeszczepień moczowodów poza obrębem trójkąta przekonuje, że przestrzeganie zasady utrzymania łączności przeszczepianego moczowodu z trójkątem nie jest konieczne.
U chorych z masywnym odpływem wstecznym i ze znacznie poszerzonymi i wydłużonymi moczowodami nie wystarcza ich wypreparowanie wyłącznie śródpęcherzowe. Moczowód należy wtedy uwolnić z otaczających go zrostów i wyprostować kolankowate zagięcia z dostępu zewnątrz-pęcherzowego. Korzystnie jest wówczas wytworzyć nowy rozwór w ścianie pęcherza powyżej starannie zeszytego rozworu pierwotnego i nadać podśluzówkowemu odcinkowi moczowodu przebieg poprzeczny (1). Tunel podśluzówkowy dla moczowodu wykonuje się wtedy w obrębie niezmienionej ściany pęcherza, co stwarza lepsze warunki gojenia.
Potrzeba zwężenia przeszczepianego moczowodu zachodzi rzadko. Samo poszerzenie moczowodu nie stanowi wskazania do jego zwężenia, bowiem średnica znacznie nawet poszerzonych moczowodów zmniejsza się na ogół wybitnie po wyeliminowaniu odpływu wstecznego i opanowaniu zakażenia. Cofnięcie się poszerzenia moczowodu po przeszczepieniu jest przy tym zależne od stopnia zwłóknienia jego ściany. Szansa zmniejszenia się kalibru moczowodu o znacznie zwłókniałej ścianie jest mniejsza. Uważamy, że zwężenie moczowodu jest konieczne tylko wtedy, kiedy miejscowe warunki anatomiczne nie pozwalają na wytworzenie odpowiednio długiego tunelu podśluzówkowego. Moczowodu nie należy przy tym zwężać na długim odcinku. Wystarcza zwężenie części śródściennej i części przy-pęcherzowej do miejsca skrzyżowania z naczyniami biodrowymi. Zwężając szerokie moczowody posługujemy się metodą Hendrena (16) lub McGovena (11). Nie mamy natomiast doświadczenia w podłużnym fałdowaniu moczowodu (21, 43).
Omówienia wymaga problem drenażu dróg moczowych po operacjach przeciwodpływowych. Na ogół nie ma potrzeby pozostawiania cewników w przeszczepionych moczowodach. Drenowanie górnych dróg moczowych i modelowanie moczowodów na cewniku stwarza ryzyko zakażenia nerek opornymi, szpitalnymi szczepami drobnoustrojów. Cewniki pozostawiamy w moczowodach wyjątkowo i to jedynie u tych dzieci, u których z uwagi na bardzo małą średnicę moczowodów należy się liczyć z możliwością obrzęku w miejscu przeszczepienia oraz u których dokonano zwężenia moczowodu. Zwykle po operacjach przeciwodpływowych pozostawia się w pęcherzu cewnik dla nadłonowego odprowadzenia moczu. W ostatnim czasie zaznacza się jednak dążenie do skrócenia czasu drenowania pęcherza, a nawet do całkowitej rezygnacji z drenażu (42). Postępowanie to pozwala skrócić czas pobytu dziecka w szpitalu i zmniejsza ryzyko zakażenia pooperacyjnego. Przekonaliśmy się, że postępowanie to jest bezpieczne i korzystne u dziewcząt, u których operacja przebiega bez żadnych trudności, a stan zespoleń moczowodowo-pęcherzowych i stan pęcherza nie budzą żadnych zastrzeżeń. Operacją, która stwarza możliwość całkowitego odstąpienia od drenowania pęcherza jest przeciwodpływowa trigonoplastyka zaproponowana przez Gil-Verneta (10). Polega ona na nacięciu śluzówki pęcherza wzdłuż fałdu międzymoczowodowego, odsłonięciu błony mięśniowej pęcherza wzdłuż nacięcia oraz zbliżeniu ujść moczowodowych ku sobie szwami zakładanymi głęboko na mięśniówkę pęcherza w okolicy ujść moczowodowych. Dośrodkowe przesunięcie ujść moczowodowych powoduje wydłużenie odcinków podśluzówkowych i tym samym zapobiega odpływowi wstecznemu. Autor przytacza wyniki świadczące o skuteczności jego metody nawet u chorych z odpływem wstecznym IV stopnia. Do tej pory nie ma doniesień potwierdzających wartość metody Gil-Verneta. Operację tę wykonaliśmy u kilku chorych z obustronnym odpływem wstecznym II i III stopnia. Trzeba podkreślić, że technika operacji jest prosta. Możliwość zaniechania drenażu pęcherza pozwala na wypisanie dzieci ze szpitala w krótkim czasie po zabiegu. Zbyt wcześnie jest jednak na ostateczną ocenę wartości tej operacji.
Trudny problem leczniczy stanowi ciężki odpływ wsteczny do bardzo poszerzonych moczowodów. Jest on zwykle następstwem poważnego niedorozwoju trójkąta pęcherza i śródściennych odcinków moczowodów. Takiemu odpływowi towarzyszy nierzadko dysplazja nerek i znaczne powiększenie pęcherza ze scieńczeniem jego ściany (5). Masywny odpływ wsteczny do znacznie poszerzonych moczowodów i powiększony pęcherz moczowy określa się mianem zespołu olbrzymich moczowodów i olbrzymiego pęcherza (megaureter-megacystis syndrome). Może on być wyrazem uogólnionej dysplazji układu moczowego. Przypuszcza się również, że znaczne powiększenie pęcherza i ścieńczenie jego ściany jest następstwem stałego wypełnienia pęcherza moczem spływającym po mikcji z rozdętych górnych dróg moczowych. O słuszności tego poglądu może świadczyć fakt, że po operacyjnym wyeliminowaniu odpływu, pęcherz wraca do prawidłowej wielkości (20, 53). Wybór sposobu operacyjnego leczenia tej choroby zależy w głównej mierze od stanu ogólnego dziecka. Najkorzystniejsze jest pierwotne przeszczepienie moczowodu (11). Ciężki stan dziecka, spowodowany zakażeniem i niewydolnością nerek, nie pozwala jednak zawsze na przeprowadzenie takiej operacji. Wówczas należy czasowo odprowadzić mocz z górnych dróg moczowych. Postępowanie to zapewnia stały, niezaburzony odpływ moczu z nerek umożliwiając poprawę ich czynności i opanowanie zakażenia. Czasowemu odprowadzeniu moczu służy wytworzenie przetok metodą Sobera, Williamsa lub przetok w kształcie litery T (3).Zapewniają one swobodny odpływ moczu z moczowodów na zewnątrz przy jednoczesnym zachowaniu przepływu moczu z nerek do pęcherza, co zapobiega jego włóknieniu. Obecnie skłaniamy się do poglądu, że korzystniejszym sposobem odprowadzenia moczu u niemowląt z olbrzymimi moczowodami i powiększonym pęcherzem jest wytworzenie przetoki pęcherzowo-skórnej (vesicocutaneostomia ? 20). Zapewnia ona stały, swobodny odpływ moczu z pęcherza na zewnątrz bez potrzeby utrzymywania w niej cewnika, eliminuje możliwość cofania się moczu z pęcherza do moczowodów i pozwala na zmniejszenie się poszerzenia moczowodów. Po wytworzeniu przetoki należy jednak zwracać baczną uwagę na stan połączeń miedniczkowo-moczowodowych. W następstwie zastoju moczu w moczowodach przed operacją może dojść do powstania kolankowatych zagięć podmiedniczkowych części moczowodów. Zagięcia mogą utrudniać odpływ moczu z nerek. Wtórna przeszkoda podmiedniczkowa nie zawsze ustępuje po wyeliminowaniu odpływu wstecznego i trzeba ją w razie potrzeby usunąć na drodze operacyjnej. Po odprowadzeniu moczu z pęcherza lub moczowodów nie można się spodziewać samoistnego ustąpienia odpływu wstecznego. Dzieci wymagają z reguły operacji przeciwodpływowej w późniejszym okresie. Wcześniejsze wytworzenie przetok, których podstawowym celem jest ratowanie zagrożonego życia niemowlęcia, pozwala u części chorych uniknąć konieczności zwężania moczowodów i zmniejsza tym samym ryzyko powikłań pooperacyjnych.
POWIKŁANIA PO OPERACJACH PRZECIWODPŁYWOWYCH
Powikłaniami, jakie mogą wystąpić po operacjach przeciwodpływowych są: zwężenia moczowodów, utrzymywanie się odpływu wstecznego, zakażenie układu narządów moczowych i odpływ wsteczny do moczowodu nie operowanego u dzieci operowanych jednostronnie.
Utrudnienie odpływu moczu z moczowodu we wczesnym okresie pooperacyjnym jest zwykle spowodowane przez przemijający obrzęk w miejscu zespolenia moczowodowo-pęcherzowego i ustępuje na ogół w krótkim czasie. Wyjątkowo dochodzi do całkowitej niedrożności moczowodu. Objawia się ona bólami brzucha, nudnościami, wymiotami. Dołączające się zakażenie może wywołać ciężki stan septyczny. Upośledzenie odpływu moczu z obu nerek może doprowadzić do bezmoczu. Urografia potwierdza rozpoznanie. U takich chorych należy wytworzyć obustronnie przezskórne przetoki nerkowe. Po kilku lub kilkunastu dniach obrzęk ustępuje i można przetoki zlikwidować.
Pooperacyjne zwężenie moczowodu lub przetrwały odpływ wsteczny są zwykle wynikiem błędu technicznego. Należy podkreślić, że ryzyko tych powikłań jest większe u dzieci z bardzo poszerzonymi moczowodami, niewielkie zaś u tych dzieci, u których moczowody są poszerzone nieznacznie (6). Powstaniu zwężeń sprzyja niedokrwienie końcowego odcinka moczowodu, uciśnięcie moczowodu w zbyt wąskim tunelu podśluzówkowym lub w rozworze moczowodowym pęcherza bądź zagięcie moczowodu w przestrzeni przypęcherzowej. Przyczyną utrudnienia odpływu moczu z moczowodu może być także wytworzenie zbyt długiego odcinka podśluzówkowego. Zbyt krótki odcinek podśluzówkowy jest zaś powodem utrzymywania się odpływu wstecznego po operacji. Pooperacyjne zwężenie moczowodu oraz przetrwały odpływ wsteczny wymagają leczenia operacyjnego. Szczególne niebezpieczeństwo dla nerki stwarza zwężenie przeszczepionego moczowodu. Może ono bowiem skrycie, bez objawów klinicznych, doprowadzić do zupełnego zniszczenia miąższu nerkowego. Aby nie przeoczyć zwężenia moczowodu wykonujemy u każdego operowanego dziecka jedno zdjęcie urograficzne, zwykle w 7?9 dobie po operacji. Nierzadko ujawnia ono zastój w przeszczepionym moczowodzie, spowodowany przemijającym obrzękiem w miejscu zespolenia. Zastój jest zwykle tym większy, im znaczniejsze było poszerzenie moczowodu przed operacją (8, 24). Wczesna kontrola urograficzna pozwala na ustalenie terminu następnej oszczędzającej urografii, którą w przypadku sprawnego odpływu moczu z górnych dróg moczowych do pęcherza wykonuje się w 6 miesięcy po operacji, w przypadku zaś zastoju po upływie odpowiednio krótszego czasu. Wydaje się, że rolę zdjęcia urograficznego, wykonywanego we wczesnym okresie po operacji, spełni z powodzeniem badanie ultrasonograficzne górnych dróg moczowych (23).
Odpływ wsteczny do moczowodu nie operowanego po operacji wykonanej jednostronnie zdarza się rzadko (6, 14). Jest on oczywiście następstwem wrodzonego niedorozwoju podśluzówkowego odcinka moczowodu. Pamiętając o tym, że istniejący w rzeczywistości odpływ wsteczny może się nie ujawnić w badaniu cystograficznym oraz, że nieprawidłowości rozwojowe ujść moczowodowych powodujące odpływ często występują obustronnie, zawsze starannie oceniamy wygląd obu ujść moczowodowych w czasie operacji. Nieprawidłowy wygląd ujścia, do którego przed operacją nie stwierdzono odpływu wstecznego skłania nas do przeszczepienia obu moczowodów. Oba moczowody przeszczepiamy też u dzieci z odpływem jednostronnym, jeśli kiedykolwiek w przeszłości stwierdzono u nich obustronny odpływ wsteczny.
Powikłaniem, które po operacji można zwykle łatwo opanować jest zakażenie układu narządów moczowych. W ostatnich latach leczymy wszystkie operowane przez nas dzieci przeciwbakteryjnie przed operacją i bezpośrednio po operacji. Zakażenie układu narządów moczowych po usunięciu cewnika z pęcherza stwierdza się u 16,0% spośród nich. W latach poprzednich, gdy nie prowadzono chemioprofilaktyki zakażeń w okresie okołooperacyjnym, odsetek ten wynosił aż 63,0%. Liczby te świadczą o wartości przedoperacyjnego leczenia przeciwbakteryjnego, kontynuowanego w czasie utrzymywania cewnika w pęcherzu.
Niektóre dzieci w późniejszym okresie po skutecznej operacji przeciwodpływowej miewają nawroty zakażenia układu narządów moczowych. Zakażenie przebiega na ogół bezgorączkowo, niekiedy manifestuje się częstomoczem, często nie towarzyszą mu jednak żadne objawy kliniczne. Świadczy o nim natomiast leukocyturia i bakteriurią. Niektóre statystyki wykazują, że zakażenie po skutecznych operacjach przeciwodpływowych występuje u ponad 20,0°/o dzieci (9, 40, 41). Odsetek ten w naszym materiale wynosi 19,0% w pierwszym roku po operacji i jest znacznie mniejszy w późniejszym czasie. Nawrotom zakażenia zapobiega leczenie przeciwbakteryjne. U dzieci, u których po peracji uzyskano jałowe posiewy moczu, prowadzimy je przez co najmniej 3 miesiące. Natomiast dzieci z dodatnimi posiewami moczu we wczesnym okresie pooperacyjnym należy leczyć przez dłuższy czas. Leczenie prowadzimy zwykle przez 3?6 miesięcy od ustąpienia bakteriurii.
LECZENIE ZACHOWAWCZE ODPŁYWU PĘCHERZOWO-MOCZOWODOWEGO
Wskazania do leczenia zachowawczego istnieją u dzieci z pierwotnym odpływem wstecznym I i II stopnia. Leczenie prowadzimy przez co najmniej rok. Po tym czasie przeprowadzamy kontrolną cystografię mikcyjną i oszczędzającą urografię. Jeśli odpływ nie ustępuje, wykonujemy cystoskopię, która pozwala ocenić czy dalsze leczenie zachowawcze może być skuteczne. Uważamy, że odpływ I stopnia przebiegający bez zakażenia układu narządów moczowych można leczyć zachowawczo przez dłuższy czas. Natomiast dzieci, u których odpływ II stopnia nie ustępuje po rocznym leczeniu zachowawczym, poddajemy zwykle operacji przeciwodpływowej. Tak samo postępujemy z chorymi z odpływem wstecznym III stopnia, jeśli nie towarzyszy mu zakażenie układu narządów moczowych, przebiegające z gorączką, ani zmiany bliznowate w nerkach. Istnienie nefropatii odpływowej u dzieci z odpływem wstecznym III stopnia, przebiegającym w chwili badania bez zakażenia układu narządów moczowych, skłania do wykonania cystoskopii. Jeśli badanie to wykazuje nieznaczną patologię ujść moczowodowych, a zmiany w nerkach można uznać za powstałe w odległym czasie, istnieją podstawy do podjęcia leczenia zachowawczego, prowadzonego nie dłużej niż przez rok. Wystąpienie zakażenia układu narządów moczowych w czasie leczenia lub samo przetrwanie odpływu po rocznym leczeniu stanowią wskazanie do leczenia operacyjnego.
Postępowanie zachowawcze w pierwotnym odpływie pęcherzowo-moczowodowym polega na opanowaniu zakażenia układu narządów moczowych i późniejszej chemioprofilaktyce jego nawrotów oraz dążeniu do wyeliminowania zalegania moczu w pęcherzu i zlikwidowania czynników powodujących wzrost ciśnienia śródbrzusznego i śródpęcherzowego.
W doborze leku przeciwbakteryjnego należy się kierować lekowrażli-wością wyhodowanych z moczu drobnoustrojów, przebiegiem klinicznym towarzyszącego odpływowi zakażenia oraz wiekiem i stanem dziecka. Stosowanie antybiotyków należy ograniczać jedynie do szczególnych przypadków. Jest ono uzasadnione u dzieci, u których zakażenie powoduje gorączkę i ostre objawy ze strony układu narządów moczowych. Po opanowaniu ostrego zakażenia należy odstąpić od antybiotykoterapii na korzyść podawania innych leków przeciwbakteryjnych. O wartości leków przeciwbakteryjnych, które stosuje się w leczeniu odpływu pęcherzowo-moczowodowego u dzieci stanowią następujące cechy: łatwa przyswajal-ność, wysokie stężenie leku w moczu, działanie pozbawione efektów ubocznych i toksyczności, pozwalające na podawanie leku przez długi czas. Lekiem stosowanym najczęściej jest nitrofurantoina. U niektórych dzieci wywołuje ona objawy nietolerancji w postaci nudności, wymiotów lub braku apetytu. Wtedy można stosować sulfonamidy, najlepiej amidoksal. Korzystne wyniki uzyskuje się za pomocą biseptolu. Podawanie sulfonamidów o przedłużonym działaniu nie jest celowe. W początkowym okresie leczenia stosuje się pełne dawki leków. Jednak po ustąpieniu leukocyturii wystarcza podawanie leku raz dziennie, najlepiej wieczorem, ponieważ diureza jest zmniejszona, co pozwala osiągnąć maksymalne stężenie leku w moczu.
U dziewcząt z zakażeniem układu narządów moczowych bardzo często stwierdza się stan zapalny sromu, który z reguły jest wynikiem nie przestrzegania podstawowych zasad higieny. Zapalenie sromu zwiększa możliwość przedostawania się drobnoustrojów do pęcherza na drodze wstępującej. W leczeniu zachowawczym odpływu wstecznego u dziewcząt należy więc uwzględnić dbałość o higienę krocza. Kolejnym czynnikiem, którego nie należy zaniedbywać w leczeniu zachowawczym odpływu wstecznego, jest zwalczanie zaparć. Stwierdzono bowiem, że dziewczęta z zakażeniem układu narządów moczowych, współistniejącym z odpływem pęcherzowo-moczowodowym lub od niego niezależnym, miewają często zaparcia. Doświadczenie kliniczne uczy, że wyeliminowanie zaparć również sprzyja zmniejszeniu nawrotów zakażenia (20).
U dzieci z odpływem wstecznym mocz po mikcji spływa do pęcherza i zalega w nim. Dlatego należy dzieci nakłaniać do tzw. podwójnego oddawania moczu. W czasie drugiej mikcji, następującej w kilka chwil po pierwszym oddaniu moczu, dochodzi do wydalenia z pęcherza reszty moczu, która spłynęła z górnych dróg moczowych. Postępowania tego nie należy lekceważyć, ułatwia ono bowiem opanowanie zakażenia i zmniejsza możliwość jego nawrotów.
Wiadomo, że niektóre dzieci mają skłonność do przetrzymywania moczu w pęcherzu nie odczuwając parcia na mocz nawet przy znacznym wypełnieniu pęcherza. Na ogół nie stwierdza się u nich cech dysfunkcji neurogennej (53). W leczeniu odpływu wstecznego należy więc również zwracać uwagę, aby dzieci często opróżniały pęcherz unikając przy tym napinania tłoczni brzusznej.
Na zakończenie należy podkreślić, że leczenie odpływu pęcherzowo-moczowodowego jest jednym z najtrudniejszych i zapewne dlatego najbardziej kontrowersyjnym problemem w urologii dziecięcej. Wybór właściwego sposobu leczenia jest trudny między innymi z powodu niejednakowego przebiegu choroby u różnych dzieci. Czynnikami, które mają również znaczenie dla wyboru najwłaściwszego sposobu postępowania, poza omówionymi wyżej, są niewątpliwie miejscowe warunki, w których dziecko przebywa i w których się leczy. Uwzględnić tu należy troskliwość, stopień uświadomienia i odpowiedzialność rodziców dziecka, organizację systemu opieki zdrowotnej oraz wynikającą z niej dostępność świadczeń lekarskich. Nie można wykluczyć, że stawianie przez nas dość szerokich wskazań do operacyjnego leczenia pierwotnego odpływu wstecznego wynika ze świadomości, iż wymienione ostatnio, wszakże bardzo istotne w systemie leczenia elementy, funkcjonują w naszych warunkach niezadowalająco. Fakt, że obecnie dysponujemy wysoce skutecznymi i bezpiecznymi w naszych rękach metodami operacji przeciwodpływowych, ułatwia niewątpliwie wybór operacyjnego sposobu leczenia odpływu. Trzeba jednak dobitnie zaznaczyć, że leczenia operacyjnego powinni się podejmować jedynie chirurdzy posiadający wszechstronną znajomość problemu i dysponujący umiejętnością wykonywania operacji przeciwodpływowych różnymi metodami oraz, co jest bardzo istotne, umiejący leczyć powikłania pooperacyjne. Należy podkreślić, że proponowane przez nas i podawane przez innych autorów wskazania do leczenia odpływu wstecz-nego mają jedynie charakter ogólnych wytycznych. Uważamy, że najistotniejsze znaczenie ma w tym względzie osobiste doświadczenie wynikające z obserwowania i leczenia dużej liczby dzieci.
Należy sądzić, że badania kliniczne i doświadczalne, które będą kontynuowane w ciągu najbliższych lat pozwolą na uściślenie kryteriów, na podstawie których będzie można już w czasie pierwszego badania dziecka z odpływem wstecznym ustalić, jaki sposób leczenia jest dla niego właściwy. Trzeba mieć nadzieję, iż przyszłe odkrycia i analizy kliniczne pozwolą odróżnić te dzieci, u których postępowanie zachowawcze doprowadzi do ustąpienia odpływu wstecznego od tych, u których leczenie operacyjne będzie bez wątpienia niezbędne. Pozwoli to uniknąć w przyszłości ryzyka wynikającego z nieskutecznego leczenia zachowawczego, podejmowanego jeszcze u niektórych dzieci w dobie obecnej z nieświadomie fałszywą nadzieją, że może ono być wystarczające.