PTU - Polskie Towarzystwo Urologiczne

SPRAWOZDANIE Z VIII ZIMOWEGO UROLOGICZNEGO FORUM (21-25. 11. 1999 R. - DAVOS, SZWAJCARIA)
Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 1999/52/3.

autorzy

Krzysztof Bar
Katedra i Oddział Kliniczny Urologii ŚAM w Katowicach
Kierownik: dr hab. A. Prajsner

Już po raz ósmy w Davos odbyło się Zimowe Urologiczne Forum, któ-
remu przewodniczył prof. F. M. J. Debruyne. W niedzielę, 21 lutego w
godzinach popołudniowych, krótko po naszym przyjeździe przedsta-
wiono w zarysie nowe trendy w urologii, które miały być omówione
szerzej w następnych dniach obrad. Wspomnieć należy, że po raz pierw-
szy w obradach uczestniczyli ginekolodzy, którzy zorganizowali symul-
tanicznie swoje obrady.
Jedną z ciekawszych sesji były obrady okrągłego stołu pt. Praktyczna
urologia pediatryczna. Przewodniczył jej dr Feitz przy współudziale pro-
fesorów Debruyne i Mensinka. Podtytuł posiedzenia brzmiał Jak działać
w 1999 roku. Przedstawiono różne odpowiednio dobrane przypadki cho-
rób, w różnych konfiguracjach (wiek, badania laboratoryjne, inne bada-
nia, itd.) i poddano je ogólnej dyskusji. Głównym tematem było wnętro-
stwo, żylaki powrózka nasiennego w wieku dojrzewania, nawracające
zakażenie dróg moczowych u młodych dziewcząt, wsteczny odpływ pę-
cherzowo-moczowodowy. Jak ogólnie wiadomo, problematyka ta sta-
nowi stały przedmiot sporów i z tego powodu prowadzący zebranie nie
podali jedynie słusznego postępowania, tylko przedstawili co, ich zda-
niem, jest najlepszym rozwiązaniem w danym przypadku.
Wykład prof Crawforda (Denver, USA) potwierdził, potrzebę dokład-
nego badania poziomu antygenu PSA. Rozważania dotyczyły zacho-
wania się poziomu PSA po radykalnej prostatektomii (retropubic radical
prostatectomy – RRP) i po radykalnej radioterapii. W pierwszym przy-
padku powinien on wynosić od 0 do 0,2 ng/ml, a po radioterapii poni-
żej 0,5 ng/ml.
Zdaniem Crawforda w przypadku wzrostu PSA od 0,4 do 0,6 ng/ml
najlepiej wdrożyć uzupełniającą radioterapię po RRP, lecz dodał, iż praw-
dopodobieństwo wznowy miejscowej maleje, chociaż stosowanie radio-
terapii nie wpływa przeżycia chorych. Prof. Crawford, mając na uwadze
rosnącą wiedzę pacjentów o PSA, żartobliwie odczytał skrót tego mar-
kera jako Patient Stress Amplifier lub Patient Stimulated Anxiety.
Wspomnieć należy o wystąpieniach prof. Mundy’ego, którego wykła-
dy w większości okraszone były zaskakującymi dygresjami, czy też za-
bawnymi dowcipami, co w zupełności nie umniejszało merytorycznej
treści referatów. Tak więc sesja dotycząca nadczynnego pęcherza mo-
czowego z jego udziałem, jak również prof. Cardozo (Londyn, UK) oraz
wspomnianych już profesorów Mensinka i Debruyne, była dogłębną
analizą problemu oraz postępowania leczniczego. Bardzo interesująco
zostały przedstawione przeźrocza makroskopowych preparatów mię-
śniówki niestabilnego pęcherza moczowego, na których pokazano rela-
tywne zwiększenie ilości mięśni przy obniżeniu ilości zakończeń ner-
wowych w ich obszarze.
Interesujący również był referat prof. Vallanciena dotyczący laparo-
skopowego leczenia opadnięcia narządów płciowych. Szczegóły tech-
niczne operacji budziły duże zainteresowanie audytorium. Ciekawym
stwierdzeniem było: ?po zabiegu laparoskopowym chory powinien czuć
się coraz lepiej, gdy się czuje źle, to lepiej skontrolować chorego opera-
cyjnie”. Drugi referat – wykład specjalny – był przedstawiony przez prof.
Mundy’ego i nosił tytuł Urologia dla ginekologów, lub na odwrót. Jak już
wspomniałem uprzednio prof. Mundy jest dobrym mówcą i jego rozwa-
żania na temat wysiłkowego nietrzymania moczu oraz osłabionej ak-
tywności wewnętrznego zwieracza cewki moczowej były przeprowadzo-
ne w postaci swoistej polemiki, czy rozważań wspólnych ze słuchaczami.
Na zakończenie oceny niektórych operacji naprawczych przy wysiłko-
wym nietrzymaniu moczu profesor stwierdził, iż: ?nie należy powta-
rzać tego samego rodzaju operacji, gdy pierwsza nie powiodła się”.
Warto wspomnieć w kilku zdaniach o sesji pt. Czy kamica dróg moczo-
wych jest nadal urologicznym problemem ?, gdzie referowali: Vallancien, Ras-
sweiler, Feitz oraz Debruyne. Pierwszy z wykładowców przedstawił
problem kamicy moczowodowej – leczenie za pomocą ESWL czy URS.
Rozważania na temat usuwania złogu z moczowodu (jak i możliwych
powikłań w związku z tym zabiegiem) za pomocą koszyczków, pętli,
aparatów kruszących (Lithoclast) itd. zakończył: ?pamiętajmy, iż wszę-
dzie wokół tego kamienia jest zawsze pacjent”.
Najnowsze osiągnięcia w dziedzinie ESWL przedstawił Rassweiler,
omawiając nowe typy litotryptorów i ich zalety. Zaznaczył, że ze wzglę-
du na bardzo duży koszt tych urządzeń są one montowane w centrach
naukowych, gdzie leczenie falą wstrząsową generowaną pozaustrojowo
znajduje zastosowanie również w ortopedii, np. w leczeniu zwapnień w
stawie barkowym, dolegliwości związanych z tzw. ?łokciem tenisisty” i
nosi nazwę ESWT Eztracorporeal Shock Wave Technology. Technika ta jest
stosowana również w leczeniu kamicy przewodów ślinianek i w choro-
bie Peyronia. W przypadku leczenia choroby Peyronia za pomocą ESWT
nie zaobserwowano zwłóknień w ciałach jamistych, pomimo kilkakrot-
nych sesji.
W wykładzie Feitza pt. Sposoby leczenia kamicy moczowodowej w pedia-
trii autor podkreślił rolę miniaturyzacji sprzętu endourologicznego, jak i
skuteczność zabiegów ESWL w leczeniu kamicy moczowej u dzieci.
Wykład Debruyne pt. Czy chirurgia w dalszym ciągu jest jedną z opcji
leczenia kamicy nerkowej?, był przeprowadzony na zasadzie rozważań i
propozycji w jakich przypadkach zdaniem referującego byłoby najroz-
sądniejsze rozwiązanie operacyjne. Dodać należy, że nie brakowało od-
miennych poglądów wśród słuchaczy
Wieczorem tego samego dnia duże zainteresowanie wzbudził film Val-
lancien’a przedstawiający łaparoskopową radykalną prostatektomię. Jak
stwierdził profesor w komentarzu, średni czas zabiegu wynosił 3h 20’,
przy dobrych warunkach anatomicznych wynosił on 2h 40’, a przy złych
4h 30’.
Na zakończenie tego dnia obrad odbyła się dyskusja okrągłego stołu
pt. Powierzchowny rak pęcherza moczowego, a moderatorami byli: Teilaac,
van der Poel oraz Crawford. Skupiono się głównie na ocenie wartości
nowych markerów w tej jednostce chorobowej, jak i ich możliwościach
diagnostycznych, niemniej były to raczej opracowania wstępne.
Warto wspomnieć, że van der Poel i Crawford zademonstrowali bar-
dzo ciekawie wykonane przeźrocza w technice komputerowej, które były
prezentowane z przenośnego komputera, więc tchnęło już XXI wiekiem.
W kolejnym dniu ponownie Mundy zaprezentował bardzo interesują-
cy referat dotyczący urazów tylnej cewki moczowej. Jak wiadomo, ist-
nieją zwolennicy wczesnej operacji naprawczej, jak i odroczonej. Mundy
podawał, że można spróbować wprowadzać miękki cystoskop od stro-
ny pęcherza, a sztywny od strony cewki, dotrzeć do miejsca urazu cewki
moczowej i ją ?zaszynować”. Podkreślał rolę drenażu przestrzeni pod-
pęcherzowej i okołocewkowej. W przypadkach niewymuszonych uwa-
żał odroczoną operację naprawczą pękniętej cewki moczowej za ?złoty
standard7’.
Wspomnieć należy, że każdego dnia w godzinach od 1700 do 1930 od-
bywały się warsztaty urologiczne, na których pomagano zgłębić techni-
kę zabiegów endourologicznych, a prowadzili je: Rasswailer, Lenz, Joy-
ce i de la Rosette.
W tym czsie, w rejonie Alp wystąpiły niespotykane od 200 lat bardzo
obfite opady śniegu. Okazało się, że Davos zostało odcięte od świata i
jedyna możliwość wydostania się z miasteczka istniała za pomocą heli-
koptera. Zaburzyło to trochę program sesji, gdyż niektórzy z wykładow-
ców nie mogli dotrzeć na miejsce obrad.
Również w transmisji satelitarnej z Zurichu tradycyjnego specjalnego
sympozjum firmy Abbott pt. Zdrowie mężczyzn: prostata i nie tylko wystą-
piły pewne problemy natury technicznej. Jak sam tytuł sugeruje, oma-
wiane na niej były problemy andropauzy, terapii testosteronowej z za-
znaczeniem ryzyka i wartości jej stosowania oraz zaburzenia erekcji.
Po południu Debruyne i van der Poel przedstawili referat na temat
obecności, jak i aktywności Europejskiego Towarzystwa Urologicznego
(EUA) w internecie, z zadowoleniem stwierdzając, że EUA jest jednym z
bardziej prężnych i dynamicznie rozwijających się towarzystw w Euro-
pie. W ostatnim dniu obrad można było zaobserwować pewne obawy
wśród wykładowców, jak i audytorium, w związku z utrzymującą się
blokadą (niebezpieczeństwo lawin) miasta Davos.
Z ciekawszych wykładów można wymienić doniesienie dr Feitza o
operacjach wewnątrzmacicznych, anomalii anatomicznych u płodów
małp Macacus Rhesus. Prof. Vallancien przedstawił pięcioletnie obserwa-
cje chorych po radykalnej cystoprostatektomii z zaoszczędzeniem pęcz-
ka nerwowo-naczyniowego.
Wieczorem odbył się pożegnalny obiad, w czasie którego organizato-
rzy przeprowadzili plebiscyt na najgorzej mówiącego po angielsku wy-
kładowcę urologa i ginekologa. W naszej specjalności zdecydowanie zwy-
ciężył prof. Debruyne, który w swoim krótkim wystąpieniu udowodnił,
że urolodzy i tak są górą nad ginekologami.