PTU - Polskie Towarzystwo Urologiczne

Zwężenie moczowodu spowodowane ograniczonym ogniskiem skrobiawicy
Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 1978/31/1.

autorzy

Jan Krakowski
Oddział Urologiczny Krakowskiego Zespolonego Szpitala im. Gabriela Narutowicza w Krakowie
Ordynator Oddziału: dr J. Krakowski

streszczenie

Autor przedstawia wyjątkowo rzadki przypadek zwężenia moczowodu spowodowanego ograniczonym ogniskiem skrobiawicy. Zwężony odcinek moczowodu resekowano. Ciągłość moczowodu odtworzono wykonując zespolenie koniec do końca.

Pacjentka B. G. lat 59 zgłosiła się do Od­działu Urologicznego Szpitala im. G. Naruto­wicza w Krakowie z powodu powtarzających się od kilku tygodni ataków kolki nerkowej lewostronnej. W chwili przyjęcia stwierdzono badając dotykiem bolesność nerki lewej. Badanie moczu wykazało: białko 0, nieliczne leukocyty, 20—30 krwinek czerwonych w polu widzenia. Inne badania podstawowe nie wykazywały istotnych odchyleń od normy. Zdjęcie przeglądowe narządu moczowego cieni złogów mineralnych w drogach moczowych nie wykazało. Urografia dożylna wykazała wyraźne poszerzenie kielichów i miedniczki oraz moczowodu do wysokości stawu krzyżowo-biod-drowego po stronie lewej. Chromocystoskopia: pojemność pęcherza, jego ściany u ujścia moczowodowe bez zmian. Barwnik z prawego ujścia idzie w 4 tej min. z lewego brak wydzielania do 12 min. Przy sondowaniu lewego moczowodu napotyka się na wysokości 14 cm opór, którego nie można pokonać. Niewielkiego stopnia krwawienie z ujścia przy manipulowaniu sondą. Ureterografia wykazuje ubytek cienia wypełniania moczowodu na wysokości stawu krzyżowo-biodrowego (ryc. 1).

Na podstawie powyższych badań nasze rozpoznanie szło w kierunku pierwotnego guza moczowodu lub bezcieniowego kamienia.

Zabieg operacyjny: z cięcia nad lewym talerzem biodrowym odsłonięto przestrzeń za-otrzewnową. Poniżej skrzyżowania moczowodu z naczyniami biodrowymi stwierdzono ograniczone, chrząstkowato twarde nacieczenie moczowodu otoczone zbitą tkanką sklero-lipomatyczną. Moczowód powyżej tej zmiany poszerzony, poniżej prawidłowej szerokości i o zdrowej ścianie. Po uwolnieniu moczowodu nacięto go podłużnie w miejscu zgrubienia. Ściana moczowodu okazała się na całej swojej grubości chrząstkowato twarda, a światło moczowodu prawie całkowicie zarośnięte. Zdecydowano się na resekcję zmienionego odcinka moczowodu. Nacieczony, chrząstkowato twardy odcinek mo­czowodu długości 3—4 wycięto. Kikuty moczowodu zespolono pojedynczymi szwami z ketgutu chromowanego. W moczowodzie pozostawiono sondę moczowodową Nr 7 Charr., której jeden koniec sięgał miedniczki, a drugi wyprowadzono przez pęcherz i cewkę na zewnątrz. Drenaż przestrzeni zaotrzewnowej. Szew powłok.

Przebieg pooperacyjny gładki. W 5 dobie po zabiegu operacyjnym sondę z moczowodu usunięto. W 14 dniu rana zagojona. Pacjentka opuściła Oddział.

Najciekawszą sprawą jest wynik badania histopatologicznego, który określa zmianę w ścianie moczowodu jako ograniczone ognisko skrobiawicy.

Po otrzymaniu wyniku histopato­logicznego przeprowadzono u pacjentki badania w kierunku skrobiawicy uogólnionej, które wypadły ujemnie. W uzupełnieniu wywiadu pacjentka podała, że przed 35 laty przebyła ciężkie zakażenie połogowe.

Kontrolne badania urologiczne przeprowadzone w 3 miesiące po zabiegu operacyjnym wykazały całkowite cofnięcie się zmian zastoinowych w nerce lewej i bardzo dobrą drożność moczowodu. Badanie moczu bez zmian. Chromocystoskopia: wydzielanie barwnika z obydwu ujść moczo­wodowych w 4 min dobrze wysyconym strumieniem.

Skrobiawica, jak wiemy, jest zazwyczaj sprawą uogólnioną. W niezmiernie rzadkich przypadkach z punktu widzenia anatomopatologicznego można spotkać się z pojedynczymi ogniskami skrobiawicy w chrząstkach jak np. w małżowinach usznych, w nosie; w gruczołach jak trzustka, nadnercza oraz w węzłach chłonnych. Przyczyny nie są znane.

W dostępnym nam światowym piśmiennictwie zarówno urologicznym jak i anatomopatologicznym nie spotkaliśmy opisu zmiany o typie ograniczonego ogniska skrobiawicy w ścianie moczowodu.

Przypadek powyższy jest unikalny i z tego powodu uznaliśmy za celowe jego przedstawienie.