Pacjentka B. G. lat 59 zgłosiła się do Oddziału Urologicznego Szpitala im. G. Narutowicza w Krakowie z powodu powtarzających się od kilku tygodni ataków kolki nerkowej lewostronnej. W chwili przyjęcia stwierdzono badając dotykiem bolesność nerki lewej. Badanie moczu wykazało: białko 0, nieliczne leukocyty, 20—30 krwinek czerwonych w polu widzenia. Inne badania podstawowe nie wykazywały istotnych odchyleń od normy. Zdjęcie przeglądowe narządu moczowego cieni złogów mineralnych w drogach moczowych nie wykazało. Urografia dożylna wykazała wyraźne poszerzenie kielichów i miedniczki oraz moczowodu do wysokości stawu krzyżowo-biod-drowego po stronie lewej. Chromocystoskopia: pojemność pęcherza, jego ściany u ujścia moczowodowe bez zmian. Barwnik z prawego ujścia idzie w 4 tej min. z lewego brak wydzielania do 12 min. Przy sondowaniu lewego moczowodu napotyka się na wysokości 14 cm opór, którego nie można pokonać. Niewielkiego stopnia krwawienie z ujścia przy manipulowaniu sondą. Ureterografia wykazuje ubytek cienia wypełniania moczowodu na wysokości stawu krzyżowo-biodrowego (ryc. 1).
Na podstawie powyższych badań nasze rozpoznanie szło w kierunku pierwotnego guza moczowodu lub bezcieniowego kamienia.
Zabieg operacyjny: z cięcia nad lewym talerzem biodrowym odsłonięto przestrzeń za-otrzewnową. Poniżej skrzyżowania moczowodu z naczyniami biodrowymi stwierdzono ograniczone, chrząstkowato twarde nacieczenie moczowodu otoczone zbitą tkanką sklero-lipomatyczną. Moczowód powyżej tej zmiany poszerzony, poniżej prawidłowej szerokości i o zdrowej ścianie. Po uwolnieniu moczowodu nacięto go podłużnie w miejscu zgrubienia. Ściana moczowodu okazała się na całej swojej grubości chrząstkowato twarda, a światło moczowodu prawie całkowicie zarośnięte. Zdecydowano się na resekcję zmienionego odcinka moczowodu. Nacieczony, chrząstkowato twardy odcinek moczowodu długości 3—4 wycięto. Kikuty moczowodu zespolono pojedynczymi szwami z ketgutu chromowanego. W moczowodzie pozostawiono sondę moczowodową Nr 7 Charr., której jeden koniec sięgał miedniczki, a drugi wyprowadzono przez pęcherz i cewkę na zewnątrz. Drenaż przestrzeni zaotrzewnowej. Szew powłok.
Przebieg pooperacyjny gładki. W 5 dobie po zabiegu operacyjnym sondę z moczowodu usunięto. W 14 dniu rana zagojona. Pacjentka opuściła Oddział.
Najciekawszą sprawą jest wynik badania histopatologicznego, który określa zmianę w ścianie moczowodu jako ograniczone ognisko skrobiawicy.
Po otrzymaniu wyniku histopatologicznego przeprowadzono u pacjentki badania w kierunku skrobiawicy uogólnionej, które wypadły ujemnie. W uzupełnieniu wywiadu pacjentka podała, że przed 35 laty przebyła ciężkie zakażenie połogowe.
Kontrolne badania urologiczne przeprowadzone w 3 miesiące po zabiegu operacyjnym wykazały całkowite cofnięcie się zmian zastoinowych w nerce lewej i bardzo dobrą drożność moczowodu. Badanie moczu bez zmian. Chromocystoskopia: wydzielanie barwnika z obydwu ujść moczowodowych w 4 min dobrze wysyconym strumieniem.
Skrobiawica, jak wiemy, jest zazwyczaj sprawą uogólnioną. W niezmiernie rzadkich przypadkach z punktu widzenia anatomopatologicznego można spotkać się z pojedynczymi ogniskami skrobiawicy w chrząstkach jak np. w małżowinach usznych, w nosie; w gruczołach jak trzustka, nadnercza oraz w węzłach chłonnych. Przyczyny nie są znane.
W dostępnym nam światowym piśmiennictwie zarówno urologicznym jak i anatomopatologicznym nie spotkaliśmy opisu zmiany o typie ograniczonego ogniska skrobiawicy w ścianie moczowodu.
Przypadek powyższy jest unikalny i z tego powodu uznaliśmy za celowe jego przedstawienie.