PTU - Polskie Towarzystwo Urologiczne

SPRAWOZDANIE ZE STYPENDIUM W LUDWIG-AXIMILIANS-UNIVERSITAT KLIN1KUM GROBHADERN W MONACHIUM
Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 2000/53/2.

autorzy

Tomasz Ząbkowski
Klinika Urologii Instytutu Chirurgii Centralnego Szpitala Klinicznego WAM w Warszawie
Kierownik Kliniki: prof. dr hab. n. med. B. Stawarz

Od 4 października do 23 grudnia 1999 przebywałem na stypendium
w Klinice Urologii Ludwig-Maximilians-Universitat Klinikum Grofiha-
dern w Monachium przydzielonym mi przez Komisję Wschód-Zachód
Niemieckiego Towarzystwa Urologicznego w Mannheim. Mimo wcze-
śniejszych informacji o moim przyjeździe, które wysłałem do Monachium
i Mannheim, z przykrością stwierdziłem, że w dniu przybycia do gigan-
tycznej Kliniki GroShadern niczego nie przygotowano na mój przyjazd.
Po wielu godzinach oczekiwań i okazaniu dokumentów przyznających
mi stypendium, otrzymałem dobrze wyposażony hotel lekarski – za któ-
ry oczywiście musiałem sam zapłacić. Informacje jakie otrzymałem w
Polsce na temat tego stypendium nie zgadzały się z zastaną przeze mnie
rzeczywistością. Radzę nie wyjeżdżać za granicę bez międzynarodowych
kart płatniczych. Dopiero po dwóch tygodniach pobytu w Grofihadern
otrzymałem obiecane mi stypendium tj. 1000 DM, wypłacane na począt-
ku każdego miesiąca.
Drugiego dnia pobytu dowiedziałem się także, że nie mogę uczestni-
czyć w zabiegach operacyjnych bez podpisania paragrafu 10 – dotyczące-
go uczestnictwa obcokrajowców w zabiegach operacyjnych. Aby otrzy-
mać zgodę należało wypełnić specjalny formularz (Antrag auf Erteilung
der Erlaubnis zur vórubergehenden Austibung des arztlichen Berufs gemafi
Paragraph 10 der Bundesarzteordnung – Regierung von Oberbayern) i
złożyć około 10 oryginalnych dokumentów – m.in.: dyplom lekarski, dy-
plom specjalizacji, świadectwo zdrowia, opinię kierownika kliniki, świa-
dectwo zdania egzaminu państwowego z języka niemieckiego. Wszyst-
kie te dokumenty musiały być przetłumaczone na język niemiecki przez
tłumacza przysięgłego, potwierdzone notarialnie i złożone w Minister-
stwie Nadzoru Naukowego (z opłatą ok. 1000 DM). Na szczęście dzięki
uprzejmości polskiego konsulatu w Monachium udało mi się to wszyst-
ko zorganizować już po trzech tygodniach otrzymałem prawo wykony-
wania zawodu lekarza na terenie Oberbayern do końca 1999 roku.
Ludwig-Maximilians-Universitat Klinikum Grofihadern jest 13-piętro-
wym gigantem, liczącym 1400 łóżek, kilkadziesiąt wind – pospiesznych,
osobowych, do transportu chorych, nagłych wypadków i towarowych.
Funkcjonuje tu kilka restauracji, kawiarni, 2 supermarkety, banki i pocz-
ta. Zaskakują wkomponowane w egzotyczną zieleń ruchome schody i
chodniki. Budynek położony jest w przepięknym ogrodzie botanicznym,
którym opiekują się studenci Wydziału Botaniki Uniwersytetu w Mona-
chium. Klinika jest tak usytuowana aby przez wszystkie okna sal cho-
rych pacjenci mogli podziwiać panoramę Alp.
Kierownikiem Kliniki Urologii i Polikliniki jest prof. Alfons Hofstet-
ter, który kieruje pracą 25 asystentów – 4 adiunktów, 10 starszych asy-
stentów i 11 młodszych asystentów – rezydentów.
Klinika zajmuje czwarte piętro i liczy 80 łóżek. Na tym piętrze znajdu-
je się także centralny blok operacyjny liczący 12 sal operacyjnych z su-
pernowoczesną salą wybudzeń. 3 sale operacyjne należą do Urologii.
Podobny blok operacyjny znajduje się na piętrze trzecim – tu urolodzy
mają do dyspozycji 2 sale endoskopowe.
Dzień pracy rozpoczyna się o godz. 7.30 odprawą, która trwa ok. 30
minut, następnie jest obchód lekarski, wspólna filiżanka kawy na po-
szczególnych stacjach -H4 i G4. Operacje rozpoczynają się po godz. 9.00
i trwają do godz. 16.00. Punktualnie o godz. 16.00 jest druga odprawa
(wspólnie z anestezjologami), na której omawia się przebieg zabiegów
w dniu bieżącym i planowane zabiegi na następny dzień. Dzień pracy
kończy się o godz. 17.00.
W każdy poniedziałek, na odprawach, poszczególni asystenci przed-
stawiają własne prace doświadczalne, badania naukowe lub piśmien-
nictwo światowe, w środę zaś (wspólnie z radiologami i patomorfologa-
mi) omawiane są ciekawe przypadki chorych i analizowane dokładnie
rozpoznania histopatologiczne.
Liczne badania naukowe oraz doskonalenie metod i narzędzi chirur-
gicznych znajduje swoje odzwierciedlenie w wielu publikacjach, konfe-
rencjach i kongresach. Tak duża aktywność zawodowa pozostawia nie-
wiele czasu na prywatność.
Wyposażenie kliniki urologii i bloku operacyjnego jest imponujące,
dzięki czemu można realizować wszelkie sposoby leczenia i wykonać
najnowocześniejsze zabiegi operacyjne. Sale chorych są 2-3 osobowe.
Wszyscy pacjenci leżą na elektrycznie regulowanych łóżkach, przy każ-
dym chorym znajduje się telefon, radio ze słuchawkami oraz pilot do
przyciemniania szyb. WC, łazienka i prysznic to standard każdego po-
koju pacjenta.
Klinika Urologii ściśle współpracuje z Centrum Laserowym i Genety-
ki Molekularnej. Jego założycielem jest prof. Hofstetter. Pracują w nim
fizycy i genetycy z najlepszych uniwersytetów niemieckich. To właśnie
oni pracują nad wdrażaniem nowych technik laserowych w urologii, apa-
ratury i monitorów. Klinika, jako jedna z pierwszych, realizuje program
PDD diagnostyki i PDT terapii raka pęcherza moczowego.
Klinika Urologii Ludwig-Maximilians-Universitat realizuje między-
narodowy program transplantacji nerek. Zespołem transplantacyjnym
kieruje urolog, a w skład zespołu wchodzą – transplantolodzy i nefrolo-
dzy. Tygodniowo wykonuje się ok. 2 allo-gennych przeszczepów nerek.
Coraz większe zapotrzebowanie w Niemczech jest na operacje transsek-
sualne – zarówno M->K, jak również K^M. W ciągu trzech miesięcy
widziałem 5 takich zabiegów. W skład zespołu operacyjnego wchodzą
urolodzy i chirurdzy plastycy.
Praca zespołowa i dzielenie się doświadczeniem owocuje też w me-
dycynie reprodukcyjnej i andrologii. W kooperacji z ginekologami i po-
łożnikami realizowany jest program ICSI (Intrazytoplasmatische Sperma-
tozoeninjektion) dzięki któremu rocznie na świat przychodzi ok. 1500
noworodków.
Powszechnie wykonywane badania PSA, TRUŚ i BAC stercza owocu-
ją wczesną wykrywalnością raka gruczołu krokowego. Wykonuje się tu
ok. 150 radykalnych prostatovesiculektomii. Cystectomię – najczęściej – vesicae ileale Padovano wykonuje jeden zespół operacyjny a ciągłość prze-
wodu pokarmowego odtwarzana jest zawsze za pomocą stapplerów.
Nefrektomię z badaniem śródoperacyjnym wykonuje się zawsze prze-
zotrzewnowo.
Pracownia ESWL znajduje się na poziomie -2 (czyli dwa piętra pod
ziemią). Znakomicie wyposażona pracownia posiada własną salę ope-
racyjną i salę do reanimacji. W czasie każdego zabiegu ESWL uczestni-
czy anestezjolog. Litotryptor Dornier jest ciągle unowocześniany przez
firmę Dornier, która właśnie w tej klinice prowadzi swoje badania i udo-
skonala sprzęt. Dzięki tej aparaturze niewiele wykonuje się operacji URS
i PCNL.
Moim bezpośrednim opiekunem był adiunkt dr Oberneder, zaś ja pra-
cowałem na stacji G4 z dr Georgem Gusbethem, z którym wspólnie pro-
wadziłem 3 sale chorych. Właśnie dzięki jego uprzejmości mogłem uczest-
niczyć w Galicyjskim Kongresie Urologów w Wiedniu i spotkać się z
licznie przybyłymi Kolegami z Polski, co zostało natychmiast zauważo-
ne przez organizatorów. Urolodzy polscy są w Niemczech dobrze znani
i cenieni a urologia polska dzięki licznemu i aktywnemu uczestnictwu
Polaków na wszystkich konferencjach i kongresach europejskich jest
dobrze postrzegana.
Na początku grudnia, dzięki uprzejmości prof. Hofstettera uczestni-
czyłem w 3-dniowym kursie obsługi i działania lasera operacyjnego. Kurs
zorganizowano dla wszystkich chętnych lekarzy z całych Niemiec przez
firmę Laser-Forschungslabor. Natomiast w mieście Mozarta – Salzbur-
gu – prof. Schmeller zorganizował 3-dniowy kurs obsługi mikroskopu
operacyjnego.
Atrakcje pozakliniczne organizowałem sobie najczęściej samodzielnie
i na własny koszt. Miałem możliwość szusować po śnieżnych stokach
Garmisch Parten Kirchen i Insbruku.
Z przyjemnością wróciłem do Polski – merytorycznie bez komplek-
sów. Jednak, ze świadomością wyraźnie widocznego dystansu między
Europą Wschodnią a Zachodnią, który wydaje się powiększać, szcze-
gólnie w obliczu organizacji kas chorych.