PTU - Polskie Towarzystwo Urologiczne

Urologia w Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie
Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 2001/54/4.

autorzy

Aleksander Stanek 1, Marcin Matuszewski 2, Zdzisław Wajda 1
1 Katedra i Klinika Chirurgii Ogólnej Gastroenterologicznej i Endokrynologicznej Akademii Medycznej w Gdańsku Kierownik kliniki: prof, dr hab. Zbigniew Gruca
2 Katedra i Klinika Urologii Akademii Medycznej w Gdańsku Kierownik kliniki: prof, dr hab. Kazimierz Krajka

słowa kluczowe

historia urologii, Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie
WSTĘP W roku 1578 Stefan Batory utworzył Akademię Wileńską, która - pod różnymi nazwami - działała do 1832 r. Po 87 latach przerwy w działalności uczelni, dnia 28 sierpnia 1919 roku, marszałek Józef Piłsudski podpisał dekret powołujący do życia Uniwersytet w Wilnie. Odtąd nazwa uczelni brzmiała: Uniwersytet Stefana Batorego. Pierwszym rektorem został prof. Michał Siedlecki, a prorektorem - profesor chirurgii Józef Ziemacki. Wydział Lekarski rozpoczął działalność w semestrze zimowym roku akademickiego 1919/1920. Na pierwszy rok medycyny przyjęto 100 studentów i 36 nadzwyczajnych słuchaczy. W niestabilnej sytuacji politycznej oraz wśród ogromnych trudności ekonomicznych pierwszych powojennych miesięcy organizatorzy, obok spraw kadrowych, statutu i budżetu, musieli rozwiązać kwestię rozmieszczenia zakładów teoretycznych i klinik. Na początku powołano Zakład Anatomii Topograficznej pod kierownictwem prof. Ziemackiego, który wykładał tam również chirurgię ogólną. Zakład ten istniał do 1939 pod opieką, pełniącego obowiązki kierownika, profesora Michała Reichera. Zakład Anatomii mieścił się w Collegium Czartoryskiego przy ul. Zakrętowej 23 [1]. Dziś Katedra Anatomii Ogólnej oraz Katedra Anatomii Topograficznej i Chirurgii Operacyjnej Wydziału Medycyny Uniwersytetu Wileńskiego znajdują się w tym samym budynku (obecnie ulica Czurlonio 23). Na korytarzach można jeszcze zobaczyć preparaty anatomiczne opisane w języku polskim. W 1922 roku na kierownika Katedry i Kliniki Chirurgii USB powołano dr. medycyny Kornela Michejdę - wychowanka Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego, ucznia prof. Bronisława Kadera i Maksymiliana Rutkowskiego. Klinika została rozlokowana w budynkach administracyjnych i w łaźni dawnego rosyjskiego szpitala wojskowego na Antokolu. Najpilniejszymi zadaniami było wykonanie gruntownego remontu. Pierwszych chorych przyjęto w połowie stycznia 1924 r. Klinika posiadała 85 łóżek, dwie sale operacyjne, dwa pokoje opatrunkowe, dwie separatki, sześć sal chorych, gabinet rentgenowski, gabinet endoskopowy, pracownię bakte-riologiczno-chemiczną i muzeum. Powierzchnia kliniki liczyła 2500 m2. W latach późniejszych powstało zaplecze do prac doświadczalnych i gabinet światłoleczniczy. Pokonanie ogromnych trudności ekonomicznych, z jakimi borykała się tworzona uczelnia, w dużym stopniu było możliwe dzięki zdolnościom organizacyjnym i zaradności prof. Michejdy i jego zespołu. Adiunkt kliniki doktor medycyny Józef Tymiński zaprojektował urządzenia do sterylizacji, instalując je przy nieodpłatnej pomocy pracowników warsztatów kolejowych. [1,2]. Klinika stopniowo stała się jednym z wiodących ośrodków chirurgicznych w kraju. Zajmowała się wszystkimi działami chirurgii, bardzo dużą wagę przywiązując do urologii, która w owym czasie zaczęła się dopiero kształtować jako osobna dziedzina zabiegowa. Istniały już co prawda w Polsce oddziały urologiczne, jak kierowany od 1901 przez dr. Zenona Lenko we Lwowie, czy działający od 1905 roku oddział dr. Adama Mincera w warszawskim Szpitalu Świętego Ducha. W 1929 roku habilitował się w Klinice Chirurgii w Krakowie pierwszy w Polsce docent urologii Tadeusz Pisarski [3]. W większości jednak miast w tym czasie urologia funkcjonowała jako część chirurgii. W 1933 roku w klinice w Wilnie powołano Oddział Urologiczny. Ordynatorem został dr Jakub Wolf Perlmann, który wcześniej przez wiele lat pracował jako asystent prof. Josepha w Szpitalu Żydowskim w Berlinie. Miało to ogromne znaczenie dla sposobu leczenia dolegliwości urologicznych w klinice wileńskiej, ponieważ ośrodek w Berlinie był w rym czasie jednym z wiodących ośrodków urologicznych na świecie. Opracowano tam najważniejsze badania diagnostyczne układu moczowego. Prof. Joseph w 1902 roku wprowadził próbę z indygo-karminem, Lichtenberg i Israel w 1911 -pielografię, a w 1929 - urografię. Wydawano tam od 1907 roku miesięcznik „Zeilschrift fur Urologie\\\" i opracowano podręcznik uroradiologii „Die Harnorgane im Roetgenbild\\\", którego współautorem był wspomniany dr Perlmann [4]. Przeniesienie tych doświadczeń do Wilna zaowocowało znacznym podniesieniem poziomu i rozwinięciem możliwości wczesnego wykrywania i leczenia chorób układu moczowego, a urologia stała się jedną z ważniejszych obszarów działania kliniki. Odzwierciedleniem tego może być fakt, że dwa z czterech doktoratów obronionych w klinice dotyczyły chorób układu moczowego. Józef Tymiński obronił w 1926 r. pracę doktorską pod tytułem: „Dootrzewnowe pęknięcie pęcherza moczowego\\\" [5], a Józef Chodorowski w 1938 - „Znaczenie krwiomoczu w schorzeniach chirurgicznych układu moczowego\\\" [6]. Promotorem obu tych prac był prof. Kornel Michejda. W Polskiej Gazecie Lekarskiej z 1932 r. znajduje się ogłoszenie o licznych kursach dokształcających dla lekarz}\\\' organizowanych przez USB, w czasie których m. in. prof. Michejda prowadził kurs pt.: „Chirurgiczne schorzenia układu moczowego\\\" [7]. O uznaniu pozycji kliniki świadcz}\\\' fakt, że w 1939 roku na XXX Zjeździe Towarzystwa Chirurgów Polskich we Lwowie prof. Kornel Michejda został wybrany prezesem towarzytwa i równocześnie postanowiono, że następny zjazd odbędzie się w Wilnie w 1940 roku [1]. Z chwilą Wybuchu II Wojny Światowej kliniki uniwersyteckie zostały zmilitaryzowane, a część zespołu lekarskiego zmobilizowana. Tym niemniej wykłady, seminaria i egzaminy były prowadzone do chwili zlikwidowania Uniwersytetu Stefana Batorego przez władze litewskie dnia 15 grudnia 1939 r. W następstwie rozwiązania Uniwersytetu Wileńskiego działań wojennych i zmiany granic archiwum kliniczne zostało zniszczone. Nieliczne materiały źródłowe z tego okresu znajdują się w rękach prywatnych. Wśród materiałów przekazanych profesorowi Zdzisławowi Wajdzie przez wdowę po profesorze Zdzisławie Kieturakisie -ostatnim adiunkcie Kliniki Chirurgicznej USB -znalazła się pewna liczba historii chorób przywiezionych przez niego do Gdańska. CEL PRACY Na podstawie tych dokumentów, a zwłaszcza zachowanych protokołów posiedzeń Wileńskiego Towarzystwa Lekarskiego oraz publikacji kliniki, podjęto próbę odtworzenia zasad postępowania i technik operacyjnych stosowanych w schorzeniach układu moczowego w Klinice Chirurgii Uniwersytetu Stefana Batorego. LECZENIE GRUŹLICY UKŁADU MOCZOWEGO Gruźlica w okresie przedwojennym była niezwykle poważnym problemem leczniczym, zwłaszcza wśród biedniejszych warstw społecznych. W związku z tym dość często do leczenia zgłaszali się chorzy z gruźlicą układu moczowego. Były to czasy, gdy, w niektórych ośrodkach, gruźlicę nerek próbowano rozpoznawać na podstawie wyglądu w cystoskopii ujścia moczowodu. W okresie późniejszym zaczęto wykorzystywać próbę indygo-karm-inową, podczas której podawano dożylnie barwnik i oceniano, po jakim czasie zacznie być on wydzielany przez moczowód, co mogło świadczyć o zwężeniu moczowodu lub zniszczeniu nerek. Badanie to uzupełniano sondowaniem moczowodu w celu oceny jego drożności. W miarę rozwoju radiologii coraz precyzyjniej oceniano miejsce zwężenia. Zasługą kliniki, a zwłaszcza dr. Perlmana, było wprowadzenie do diagnostyki pielografii (którą wykonywano za pomocą kollargolu), umożliwiającej ocenę stanu górnych dróg moczowych. Sondowanie moczowodu w zaawansowanej gruźlicy i przy zmniejszeniu pojemności pęcherza było jednak utrudnione i w kolejnym etapie wprowadzono urografię z użyciem preparatów jodowych: abrodilu i terebrilu. Z dzisiejszej perspektywy są to badania oczywiste, ale z zachowanych materiałów, zwłaszcza protokołów z posiedzeń Wileńskiego Towarzystwa Lekarskiego wynika, że w owych czasach były nowościami, które asystenci kliniki dopiero wprowadzali, starając się swoją wiedzę rozpowszechniać wśród innych lekarzy. W związku z nowymi możliwościami, jakie dawały te badania, prof. Michejda kilkakrotnie w swoich wystąpieniach podkreślał znaczenie wczesnego rozpoznania gruźlicy moczowo-płciowej, polemizując z opiniami autorów amerykańskich (Wildbolz), kwestionujących możliwość wykrycia gruźlicy nerki za pomocą dyskretnych zmian w pielografii. Miało to znaczenie, gdyż uznanym leczeniem gruźlicy nerek była wówczas nefrektomia. Wczesne rozpoznanie, dokonane na podstawie nieznacznych objawów i nowych badań obrazowych, jak piclogra-fia lub urografia, budziło obawę, że ewentualna pomyłka doprowadzi do usunięcia zdrowej nerki. Oczekiwanie na całkowite zniszczenie narządu pozwalało mieć wprawdzie pewność co do rozpoznania, znacznie jednak odwlekało skuteczne leczenie. Problem ten był wówczas szeroko dyskutowany; prof. Michejda poświęcił temu zagadnieniu pracę pt. „W sprawie rozpoznawania wczesnych okresów gruźlicy nerek\\\" [8], NOWOTWORY W związku z wprowadzanymi metodami badań wiele zachowanych opisów wystąpień prof. Michejdy traktuje o jego poglądzie na wczesne rozpoznawanie nowotworów. Piętnował on poglądy, według których należy czekać aż do zdeklarowania się wyraźnych objawów choroby. Słusznie podkreślał, że wtedy zwykle jest już za późno na skuteczne leczenie. Dowiadujemy się, że w tych, nieodległych przecież czasach, niektórzy lekarze stawiali rozpoznanie nowotworu dopiero po wystąpieniu powiększonych węzły chłonnych. Były to więc rzeczywiste spory i trzeba przyznać, że prof. Michejda, mając ówczesny zasób wiedzy, stał na stanowisku, które w pełni potwierdziło się po latach. Należy bowiem pamiętać o ówczesnych ograniczeniach rozpoznania histo-patologicznego. Nie wykonywano biopsji przedoperacyjnych, ani badań doraźnych w trakcie zabiegu. Profesor podkreślał znaczenie wczesnych objawów krwawienia, bólów i zaburzenia pracy narządów, które powinny skłaniać do zastosowania badań diagnostycznych dla wyjaśnienia przyczyny i zaplanowania odpowiedniego postępowania. Wykłady z urologii podczas kursów podyplomowych dotyczyły szczególnie raka nerki, którego rozpoznanie na podstawie objawów krwiomoczu i urografii przed pojawieniem się bólów i wyczuwalnego przez powłoki guza propagowała klinika jako nowatorski sposób postępowania [9]. KAMICA MOCZOWA W latach międzywojennych nie istniały skuteczne leki przeciwbólowe i antybiotyki. Napady kolki leczono więc za pomocą miejscowych gorących okładów i kropli z kodeiny. Powikłaniom bakteryjnym starano się przeciwdziałać głównie przestrzegając zasad aseptyki. Dopiero zdjęcia rentgenowskie pozwoliły rozpoznać obecność złogów w układzie moczowym. Próba indygo-ka-rminowa, a potem urografia, pomagały ocenić stan nerek i zaplanować leczenie. Z czterech zachowanych historii choroby dwie dotyczą właśnie kamicy. W jednej z nich opisano zachowawcze leczenie chorego wypisanego po ustąpieniu dolegliwości bez usunięcia złogów. Druga historia dotyczy młodej kobiety z obustronną kamicą, u której usunięto najpierw złóg z nerki prawej, a potem z moczowodu lewego. Przypadek ten został opisany przez prof. Michejdę jako trudny i interesujący przykład, dający argument za wykorzystaniem diagnostyki radiologicznej dla dokładnej oceny umiejscowienia złogu i stanu nerek. Profesor przestrzegał przed pochopnym usuwaniem całej nerki z powodu kamicy, gdyż ewentualne późniejsze pojawienie się złogów po drugiej stronie stawało się dużym problemem. Obie operacje wykonano z cięcia lędźwiowego. Ani miedniczki, ani moczowodów nie zszywano, uważając, że jest to konieczne tylko w przypadku roponercza. Nie zakładano oczywiście żadnych cewników szynujących, a drenaż rany odbywał się poprzez tampon wprowadzony do dolnego bieguna i usuwany był po kilku dniach. Chora została wypisana do domu w 24 dobie po operacji w stanie dobrym. W ówczesnych warunkach operacje usunięcia złogów z dróg moczowych obarczone były licznymi powikłaniami głównie pod postacią przetok moczowo-skórnych. Korzystny wynik zabiegu po obu stronach dobrze świadczy o technice operacyjnej i zasadach aseptyki utrzymywanych w klinice [10]. ROZROST GRUCZOŁU KROKOWEGO W dostępnych materiałach znajduje się niewiele opisów leczenia chorych z rozrostem gruczolaka stercza. Do leczenia częściej trafiali chorzy z kamieniami w pęcherzu powstałymi najpewniej z powodu zalegania moczu. Zabiegi cystolithotrypsji wykonywano w znieczuleniu dopę-cherzowym przy użyciu perkainy. Obserwowano jednak powikłania ogólne, które wiązano z toksycznym działaniem tego środka wchłoniętego poprzez uszkodzoną śluzówkę. O leczeniu gruczolaka można przeczytać w jednej z czterech zachowanych historii chorób. Elcktrokoagula-cję gruczolaka uważano za zabieg paliatywny. W klinice wykonywano zabiegi radykalne za pomocą operacji Frey-era. Operację przeprowadzano dwuetapowo. W pierwszym, operacyjnie wytwarzano szeroką cystostomię, a w drugim - wyniszczano gruczolak palcem przez ten otwór, tamponując lożę. Tampon usuwano na piątą dobę. W zachowanej historii choroby, z powodu podejrzenia nowotworowego charakteru powiększenia gruczołu, odstąpiono od wyłuszczenia gruczolaka i wypisano chorego z cystostomią. Podczas posiedzeń PWTL klinika przedstawiła m. in. przypadek chorego ze zwężeniem szyi pęcherza bez powiększenia gruczolaka, leczony za pomocą wycięcia tylnego fragmentu szyi pęcherza. Dzięki pełnemu profilowi leczniczemu Oddział Urologii Kliniki Chirurgii USB zaopatrywał także chorych z urazami układu moczowego. Leczono urazy pęcherza i nerek, wykorzystując badania radiologiczne, nie stroniąc od szybkiej decyzji o operacji. Zachowały się prace, dotyczące urologii dziecięcej [11,12]. Rozwijana w klinice uroradiologia pozwalała na rozpoznanie innych chorób układu moczowego takich, jak nerka wędrująca, przetoki pęcherzowo-pochwowe i zwężenia moczowodu. OMÓWIENIE Analizowane publikacje kliniki oraz materiały archiwalne nasuwają refleksję, że sposoby leczenia i poglądy na większość zagadnień klinicznych nie odbiegały od stosowanych w najnowocześniejszych ośrodkach urologicznych. Można mieć satysfakcję, że w tamtym okresie urologia polska, w tym również wileńska w Klinice Chirurgii Uniwersytetu Stefana Batorego, nadążała za rozwojem urologii w świecie. II Wojna Światowa przerwała pracę kliniki i rozsiała po świecie jej pracowników. Wielu z nich osiągnęło szczyty kariery zawodowej, zarówno w chirurgii, jak i w urologii. Jeden z asystentów prof. Michejdy związał się na stałe z urologią. Był nim prof. Antoni Szczerbo, należący do twórców powojennej urologii polskiej, który w swoim barwnym życiu najpierw organizował Klinikę Urologii AM w Lublinie, potem w Katowicach, w Śląskiej Akademii Medycznej (gdzie był nauczycielem późniejszego kierownika Kliniki Urologii w Gdańsku prof. Kazimierza Adamkiewicza), aby w końcu wrócić do Lublina i przez wiele lat prowadzić tam ożywioną działalność naukową i leczniczą, zawsze podkreślając swoje wileńskie korzenie. Po 1945 roku profesor Kornel Michejda, podobnie jak wielu innych byłych profesorów USB, znalazł się w Gdańsku, gdzie przyczynił się do utworzenia Akademii Lekarskiej. Był pierwszym dziekanem Wydziału Lekarskiego. Z Jego inicjatywy powstał w Klinice Chirurgii Oddział Urologii, kierowany przez doktora, późniejszego profesora AM we Wrocławiu, Tadeusza Lorenza. Oddział Urologii do 1953 roku działał w obrębie dzisiejszego Samodzielnego Państwowego Szpitala Klinicznego nr 3 AM w Gdańsku przy ulicy Dębinki. W następstwie powstania III Katedry i Kliniki Chirurgii AM, której kierownictwo powierzono docentowi Zdzisławowi Kieturakisowi, ostatniemu adiunktowi Kliniki Chirurgii USB (do 1939 roku), Oddział Urologiczny przeniesiono do Państwowego Szpitala Klinicznego nr 3 przy ulicy Śluza 1 (obecnie prof. Kieturakisa). Tradycje wileńskiej szkoły urologicznej kultywował również w Oddziale Urologii syn profesora Kornela Michejdy - Janusz. Doktor Janusz Michejda pracował w oddziale od 1952 do 1962 roku. Tak więc powiązanie poprzez osoby profesorów Kornela Michejdy i Zdzisława Kieturakisa oraz innych pracowników, pochodzących z miasta nad Wilią, pozwala na określenie Oddziału Urologii III Katedry i Kliniki Chirurgii a następnie Katedry i Kliniki Urologii Akademii Medycznej w Gdańsku, jako spadkobiercy i kontynuatora tradycji wileńskiej szkoły urologicznej.

piśmiennictwo

  1. 1. Stanek A: Historia chirurgii w uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie w latach 1919-1939.
  2. 2. Michejda K: Z dziejów kliniki chiruigicznej Uniwersytetu Wileńskiego Pol Przegl Chir 1933; 12; 2-3.
  3. 3. Mazurek L: Histoiy of urology in Poland, de Historia Urologiae Europaeae 1995; vol. 2; 125.
  4. 4. Rathcrt P, Moll F, Schultheiss D: Highlights in the history of urology in Germany, de Historia Urologiae Europaeae 1998, vol. 5; 45.
  5. 5. Tymiński J: Pęknięcie dootrzewnowe pęcherza moczowego. Pol Przeg Chir 1926; 5; 95.
  6. 6. Buzek J: Znaczenie kliniczne krwiomoczu w schorzeniach chirurgicznych układu moczowego. Pol Przegl Chir 1938; 17;
  7. 7. Informacja o III kursie dokształcającym dla lekarzy terenowych w Wilnie w 1932. Pol Gaz Lek 1932; 8; 156.
  8. 8. Michejda K: W sprawie rozpoznawania wczesnych okresów gruźlicy nerek. Pol Przegl Chir 1946; 1; 134.
  9. 9. Michejda K: Wczesne rozpoznanie złośliwych nowotworów. PWTL 1935, t. 2, 3
  10. 10. Michcj da K: Postępowanie w dwustronnej kamicy nerkowej i mo-czowodowej oraz w kamicy u osób zjedna nerką. Pol Przegl Chir 1939; 18; 555.
  11. 11. Gilels W: Przyczynek do wrodzonvch wad nerek. Pol Przgl Chir 1934; 13; 700
  12. 12. Lidzki A: Torbiel skórzasta pęcherza: PWTL 1938; 13; 54.

adres autorów

Aleksander Stanek
80-29S Gdańsk
ul. Harfowa 23;
tel.: (58) 349 38 68: fax (58) 301 87 75
e-mail: alexb@amedec.amg.gda.pl