PTU - Polskie Towarzystwo Urologiczne

Rozległe kłykciny kończyste prącia i moszny imitujące raka
Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 1981/34/1.

autorzy

Leonard Teneta, Jerzy Czopik, Wiesław Duda
Klinika Urologii Instytutu Chirurgii SAM im. L. Waryńskiego w Katowicach
Dyrektor Instytutu: prof. dr hab. Cz. Sadliński Kierownik Kliniki: prof. dr hab. J. Zieliński

streszczenie

Autorzy przedstawili przypadek bardzo rozległych klykcin kończy-stych prącia i moszny, które przypominały zmiany nowotworowe. Dobry wynik uzyskano dzięki wycięciu tych zmian łącznie z całą gru­bością skóry. Bardzo rzadko zachodzi konieczność leczenia kłykcin kończystych takim sposobem.

Kłykciny kończyste, inaczej zwane brodawkami wenerycznymi są cho­robą wirusową przenoszoną głównie drogą płciową. Mikrourazy pow-stające w czasie stosunku ułatwiają szerzenie się tej choroby (2, 3, 4, 8, 10). Okres wylęgania wynosi od 3 tygodni do 8 miesięcy (10), inni podają, że może wynosić rok lub dłużej (2). Zmiany w postaci broda­wek rozwijają się zwykle na granicy skóry i błon śluzowych i najczęś-ńej występują na żołędzi prącia, na napletku i w okolicy odbytu. Skóra moszny i trzonu prącia jest rzadko zajęta (10). Kłykciny kończyste są uważane za zmiany łagodne. Ich kliniczną odmianą są kłykciny olbrzy­mie (guz Buschke-Loewensteina), które są uważane za stadium przed­rakowe, a od kłykcin kończystych różnią się wielkością, brakiem zrębu łącznotkankowego i naciekaniem podłoża (3, 5). Niezwykle rzadko kłyk­ciny kończyste ulegają zezłośliwieniu i przemianie w raka kolczystoko-mórkowego (2, 3, 4, 11). Są jednak autorzy, którzy sądzą, że nie ma dowodu na przemianę kłykcin kończystych w raka, natomiast mogą one towarzyszyć rakowi skóry (10). Kliniczne odróżnienie kłykcin od raka może być bardzo trudne. Czasem są rozpoznawane zamiast raka.

Opisano przypadki, w których badanie mikroskopowe wykazało kłyk­ciny kończyste, a w okolicznych węzłach znaleziono utkanie raka kol-czystokomórowego (3, 5, 11). Zastosowanie podofiliny przed biopsją może spowodować, że histologiczne odróżnienie kłykcin od raka stanie się nie­możliwe, ponieważ powoduje ona zmiany cytologiczne, a mianowicie zatrzymuje mitozę w metafazie (3, 5).

Opis przypadku: Chory W. J., lat 30, przyjęty został w listopadzie 1978 r. do Kliniki z rozpoznaniem: elephantiasis penis et scroti, ca susp. Choroba zaczęła się przed 5 laty występowaniem w okolicy wędzidełka i na napletku kilku brodawek. Chory nie zgłosił się do lekarza, a zmiany zaczęły się powiększać i rozszerzać. Przybrały charakter licznych zlewających się kalafiorowatych guzów, które za­jęły cały napletek, skórę prącia i moszny oraz krocze. Guzy łatwo krwawiły, a z powierzchni ich sączyła się cuchnąca ropna wydzielina. Dwa miesiące przed przyjęciem do Kliniki pobrano wycinek. Badanie histopatologiczne wycinka: nr 122874, hyperkeratosis penis et skroti. Na choroby weneryczne nie chorował, a wystąpienia pierwszych zmian nie łączył ze stosunkami płciowymi.

Badanie przedmiotowe: chory w pozycji leżącej. Od 1,5 roku nie chodzi, ponieważ miał bóle prącia, moszny i w kroczu. Na kończynach dolnych zaniki mięśniowe. Stan miejscowy: cała skóra prącia i prawie cała moszna zajęta przez liczne kalafiorowate guzy, miękkie, o podstawie szerokiej, nie nacieczonej, pokryte szarobrunatną cuchnącą wydzieliną, łatwo krwawiące przy dotyku. Poje­dyncze guzy znajdowały się też na przyśrodkowej powierzchni ud (ryc. 1).

Badania laboratoryjne: morfologia krwi: HB 66%, Er. 3570000, L. 9600, Ix. 0,94, OB 17/32. Badania serologiczne na kiłę: ujemne. Z treści ropnej wyhodowano: Staphylococcus aureus — wrażliwy na gentamycynę. Zabieg operacyjny: w znieczuleniu ogólnym oskalpowano prącie i w jednym bloku wycięto jego skórę razem ze skórą moszny z wyjątkiem części niezmienionej, która była uszypułowana po stronie lewej. Jądra przemieszczono w okolicę pachwinową, a uszypułowanym kawałkiem skóry moszny pokryto ubytek. W części środkowej płat został nacięty i przez ten otwór wyprowadzono żołądź. Pojedyncze zmiany na przyśrodkowej powierzchni ud i w okolicy odbytu skoagulowano. Po trzech tygodniach rana operacyjna zagoiła się przez ziarninowanie (ryc. 2). Badanie histopatologiczni: nr 650096 condylomata acaiminata. Badaniem kontrolnym po 10 miesiącach nie stwierdzono wznowy.

Omówienie

Różni autorzy podają różne sposoby leczenia kłykcin kończystych. Małe, pojedyncze zmiany są zwykle leczone zachowawczo przy użyciu rozmaitych środków działających miejscowo lub ogólnie (6). Najczęściej stosowanym środkiem działającym miejscowo była podfilina, która nie powinna być stosowana przed pobraniem wycinka. Jednakże po jej sto­sowaniu występowały wznowy. Oprócz tego stosowano miejscowo o po­dobnej skuteczności środki żrące: fenol, kwas trójchlorooctowy, dwu-nitrochlorobenzen oraz cytostatyki: 5 fluorouracyl, thiotepa, bleomyey-nę. W 1974 r. Albin i Curtis sporządzili autogenną szczepionkę, która była w wstrzykiwaniach podskórnych skuteczna w 93%. Leczenie chi­rurgiczne jest najbardziej skuteczne. Najczęściej stosuje się zamrażanie lub elektrokoagulację (2, 3, 5, 7, 8, 10).

Umożliwia ona też lepszą kontrolę histologiczną niż miejscowa che­mioterapia (1, 3, 5, 10). Natomiast resekcja całej grubości skóry jest w tych przypadkach rzadko potrzebna. Wskazaniem do niej jest stwierdzony podczas operacji głęboki naciek zapalny, nasuwający po­dejrzenie nowotworowego pomimo negatywnego badania drodnowido-wego wycinka pobranego z narośli oraz rozległe kłykciny o dużych roz­miarach między którymi nie pozostaje wolna powierzchnia skóry. Roz­ległość kłykcin i konieczność resekcji skóry oraz dobry wynik uzyskany tym sposobem skłoniły nas do opublikowania tego przypadku.

Wnioski

1. Najbardziej znaczna rozległość kłykcin nie dowodzi zrakowacenia.

2. W rzadkich przypadkach rozległych kłykcin może zajść konieczność resekcji całej grubości skóry, a nie tylko powierzchownego usuwania narośli. Do takiego postępowania może skłonić naciek drążący w głąb skóry oraz brak wolnej powierzchni skóry między kłykciami.

piśmiennictwo

  1. Bieniak B., Pietraszun R.: Rakopodobrte kłykciny kończyste prącia. Przeg. Derm. 1967, 54, 383.
  2. Condylomata acuminata (leading articlle) Brit. Med. j., 1972, 2, 179.
  3. Fitzgerald D., Hamit H.: The variable significance of condylomata acuminata. Ann. Surg., 1974, 179, - 328.
  4. Hdirald zur Hausen. Condylomata acuminata and humar,' genital cancer. Cancer Research, 1976, 36, 974.
  5. Hudson 11., Hocnmb F., Gares W.: Giant condyloma acuminatum of the penis: case reports and review. J. Urol., 110, 3001, 1973.
  6. Madej J.: Udana próba leczenia kłykciu kończystych chloroteracykliną. Przeg. Lek., 1969, 11, 758.
  7. Mazurkiewicz W„ Kamiński A., Berharndt E.: Leczenie maścią efludix (5-fluorouracil) kłykcin koń­czystych. Przeg. Derm., 1974, 4, 517.
  8. Moore G., Norton L.: Cor..dyloma. A new epidemie. Arch. Surg. 113, 1978, 630.
  9. Oriel J.: Natural history of genital warts. Brit. J. nener. Dis. 1971, 47, 1.
  10. Ray. B.: Condyloma acuminatum of the scrotum. J. Urol. 117, 739, 1977.
  11. Siegel A.: Malignant transformation of condyloma acuminatum. Amer. J. Surg., 1962, 103, 613.