Niski poziom estrogenów pojawiający się u kobiet w okresie menopauzy (hormonalnej menopauzie towarzyszą surowicze stężenia FSH>30 U/l i E2<30 pg/ml) jest odpowiedzialny za wystąpienie szeregu schorzeń i dolegliwości obniżających standard życia kobiet. Ich diagnozowanie i leczenie znacząco obciąża finanse służby zdrowia i pacjentek. Oprócz pozornie błahych, lecz uciążliwych dolegliwości tworzących zespół klimakteryczny (uderzenia gorąca, nocne poty, zaburzenia snu, nerwowość, kołatania serca, zawroty głowy, itd.) do schorzeń tego okresu związanych z hipoestrogenizmem zaliczyć należy niżej wymienione.
Osteoporoza pomenopauzalna
Estrogeny biorą aktywny udział w przemianach zachodzących w tkance kostnej. Ich pomenopauzalny niedobór powoduje zmniejszenie wydzielania kalcytoniny, wpływa na zwiększenie resorbcji kości i zmniejszenie syntezy aktywnej postaci witaminy D ? dihydrocholekalcyferolu. Brak estrogenów hamuje osteoblastyczne tworzenie kości i nasila resorbcyjne działanie parathormonu [1].
Choroby układu krążenia
Przyczynami wzrostu zachorowalności na choroby układu krążenia, w tym przede wszystkim chorobę wieńcową serca, są: zmiany w profilu lipidowym, upośledzony metabolizm węglowodanów, zaburzenia w układzie krzepnięcia i fibrynolizy, postępujące uszkodzenie ściany naczyniowej. Z szeregu badań wynika, że estrogeny wpływają korzystnie na stan naczyń u kobiet po menopauzie, zwiększając przepływ w naczyniach obwodowych ? pod ich wpływem komórki śródbłonka naczyniowego zwiększają produkcję tlenku azotu oraz prostacykliny, przy jednoczesnym spadku produkcji endoteliny-1; sugeruje się również bezpośredni rozkurczowy wpływ estrogenów na miocyty naczyń poprzez blokadę kanałów wapniowych. Estrogeny powodują spadek stężenia VEGF i zmniejszenie aktywności ACE, obniżają stężenie
E-selektyny i zmniejszają stężenie molekuł adhezyjnych: sVCAM, sICAM, sTM. Antyaterogenny charakter działania estrogenów przejawia się również w ich wpływie na profil lipidowy, pojawiający się po menopauzie wzrost stężenia cholesterolu całkowitego, czemu towarzyszy wzrost LDL, VLDL i trójglicerydów oraz spadek HDL, wynika z braku regulującego wpływu estrogenów na syntezę białkowej składowej lipoprotein, gęstość i aktywność receptorów lipidowych oraz enzymatyczny rozkład lipoprotein [2,3,4,5,6,7,8,9].
Nietrzymanie moczu
Nietrzymanie moczu (NM) jest jednym z najczęstszych przewlekłych schorzeń kobiet, występuje częściej niż u mężczyzn, a nieleczone lub leczone nieprawidłowo może być przyczyną szeregu różnych powikłań psychosomatycznych [10]. W Stanach Zjednoczonych bezpośrednie koszty leczenia NM już 10 lat temu przekroczyły poziom 16 mld dolarów rocznie [11]. Według ubiegłorocznych danych pochodzących z czterech dużych krajów (Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii) problem NM dotyczy średnio 35% populacji kobiet powyżej 18. roku życia [12]. Badania epidemiologiczne mówią o tym, że niedobór estrogenów odgrywa istotną rolę w etiopatogenezie różnych objawów dyzurycznych [13]. W okresie menopauzy zaburzenia trzymania moczu stają się jednymi z częściej zgłaszanych dolegliwości, wpływając znacząco na obniżenie jakości życia kobiet. W Polsce częstość występowania NM u kobiet w okresie menopauzy ocenia się na 33% [14]. Jest to schorzenie o podłożu wieloczynnikowym, gdzie szereg różnych czynników ryzyka, działając w określonych kombinacjach, daje rezultat w postaci zaburzeń trzymania moczu o różnym typie i nasileniu. Bump w swej klasyfikacji czynników ryzyka NM dzieli je na cztery grupy: czynniki predysponujące, wywołujące, dekompensacyjne i promujące [15].
Menopauza jest zaliczona do grupy czynników promujących wystąpienie NM. I choć nie wszyscy autorzy obserwują wzrost częstości NM u kobiet po menopauzie, rola estrogenów w etiopatologii schorzeń dróg moczowo-płciowych, w tym i procesów trzymania moczu, wydaje się być rozpoznana [16]. W większości doniesień dotyczących NM w okresie menopauzy jest bowiem mowa o wysokiej częstości występowania tego schorzenia (od 19% nawet do 70%) oraz o tym, że jest to czas, gdy problemy z trzymaniem moczu występują najczęściej [17,18,19].
Związek między NM a steroidami płciowymi wydaje się być oczywisty, gdyż obecność receptorów estrogenowych stwierdzono nie tylko w dolnych drogach moczowych i strukturach mięśniowo-powięziowych dna miednicy mniejszej, lecz także w ośrodkach korowych odpowiedzialnych za mikcję, w moście (gdzie zlokalizowany jest drugi ważny ośrodek kontroli mikcji) oraz w rejonie podwzgórza, w ośrodkach regulujących oddawanie moczu [20,21].
Niskie stężenia endogennych steroidów płciowych pochodzenia jajnikowego, pojawiające się w okresie menopauzy powodują wystąpienie szeregu zmian o charakterze zanikowym zarówno w obrębie narządów rodnych, struktur dna miednicy mniejszej, jak i w dolnych drogach moczowych.
Z powodu wspólnego pochodzenia i anatomicznej bliskości narządów moczowo-płciowych, atrofia dróg rodnych ma wpływ na stan dolnych dróg moczowych i procesy trzymania moczu kobiet menopauzalnych.
Zmiany atroficzne okresu menopauzy obejmują całość narządów rodnych. Z punktu widzenia procesów trzymania moczu największe znaczenie mają zmiany zachodzące w obrębie pochwy. Budowa nierogowaciejącego nabłonka wielowarstwowego płaskiego pochwy w sposób bezpośredni jest zależna od działania hormonów płciowych. W okresie rozrodczym (wysokie stężenia estrogenów i progesteronu) nabłonek jest gruby i wytrzymały, złożony z licznych warstw komórkowych, wśród których można wyróżnić komórki podstawne, przypodstawne, komórki warstwy pośredniej oraz komórki powierzchniowe. Po menopauzie natomiast staje się cienki, składając się tylko z kilku warstw komórek warstwy podstawnej [22]. Mechanizm samooczyszczania pochwy, zabezpieczający ją przed kolonizacją atypowymi drobnoustrojami, jest również hormonozależny: produkcja przez fizjologiczną florę pochwy ? szczepy Lactobacillus vaginalis (pałeczki Dőderleina) ? fizjologicznego środka odkażającego, jakim jest kwas mlekowy, jest możliwa dzięki hormonom płciowym. Pod ich wpływem w komórkach nabłonka pochwy gromadzony jest glikogen, będący substratem do tworzenia kwasu mlekowego (pH=4), a fizjologiczne stany niedoboru steroidów płciowych, takie jak wiek dziecięcy, połóg czy okres menopauzy, zaburzają ten mechanizm. Atrofia nabłonka błony śluzowej pochwy u kobiet po menopauzie prowadzi do występowania w nim licznych szczelin, co może być bezpośrednią przyczyną występowania tzw. starczego zapalenia pochwy (colpitis vetullarum) [23]. Po menopauzie pochwa w całości staje się zarówno węższa, jak i krótsza oraz mało elastyczna. Jej sklepienia ulegają wygładzeniu, a śluzówka jest koloru bladoróżowego, często z wybroczynami lub płytkimi owrzodzeniami, staje się bardziej wrażliwa na urazy mechaniczne. Kobiety zgłaszają suchość pochwy, połączoną często ze świądem, uczuciem parcia, obecnością niezbyt obfitych, żółtawych upławów, dyspareunię. W 10 lat po menopauzie bolesność podczas współżycia płciowego zgłasza ponad 80% aktywnych seksualnie kobiet [24]. Przede wszystkim jednak menopauzalny niedobór hormonów płciowych jest przyczyną wzrostu pH pochwy i towarzyszącego mu zaniku fizjologicznej flory bakteryjnej, co w konsekwencji zwiększa podatność na infekcje spowodowane głównie bakteriami migrującymi ze skóry sromu i okolicy odbytu (Streptococcus sp., Enterococcus sp., E. coli). Bliskie sąsiedztwo układu moczowego sprawia, że stanom zapalnym w pochwie mogą towarzyszyć przewlekłe infekcje dolnego odcinka dróg moczowych, oporne na leczenie bakteriuria [25].
Wymazy pochwowe u kobiet po menopauzie charakteryzuje większa częstość występowania nasilonych odczynów leukocytarnych, słabo nasilone złuszczanie komórek nabłonka, a zanikowi fizjologicznej flory dróg rodnych towarzyszy pojawienie się szeregu patogenów [26]:
? 2,5 raza częściej niż przed menopauzą występują ziarniaki Gram-dodatnie, bez wątpienia niefizjologiczna flora dróg rodnych;
? w hodowlach kultur bakteryjnych izoluje się szczepy Staphylococcus aureus (pięć razy częściej niż przed menopauzą), Corynobacterium sp. (trzy razy częściej), Streptococcus agalactiae i Enterococcus faecalis (dwa razy częściej), E. coli (dwa razy częściej), a ponadto K. pneumoniae, P. mirabilis, C. freundii niestwierdzane przed menopauzą;
? w grupie kobiet po menopauzie, częściej niż u kobiet przedmenopauzalnych, stwierdza się obecność wewnątrzkomórkowego patogenu, jakim jest Chlamydia trachomatis;
? z powodu braku glikogenu i wzrostu pH w drogach rodnych, co stanowi niekorzystne środowisko dla bytowania grzybów, rzadziej niż w grupie kobiet przedmenopauzalnych występują szczepy Candida albicans.
Z dostępnych danych wynika, że niskie poziomy estrogenów po menopauzie wpływają na trzymanie moczu ? hipoestrogenizm upośledza elastyczność cewki moczowej, powodując atrofię jej nabłonka oraz zmniejszenie wypełnienia okołocewkowego splotu żylnego, co określane jest mianem czynnościowej niewydolności zwieracza cewki moczowej:
? w nabłonku cewki moczowej występują obydwa typy receptorów estrogenowych a i b [27,28];
? nabłonek cewki moczowej reaguje, podobnie do nabłonka pochwy, na zmiany stężeń estrogenów w cyklu miesięcznym, jak również na egzogenne estrogeny [29,30];
? badania cytologiczne nabłonka cewki moczowej cechuje zależne od wzrostu stężeń E2 narastanie indeksów kariopyknozy i eozynofilii [31];
? receptory estrogenowe są obecne w podśluzówkowym splocie żylnym, istotnej składowej mechanizmu zamykającego cewkę moczową [32,33].
Atrofia nabłonka cewki moczowej może doprowadzić do powstania tzw. zanikowego starczego zapalenia cewki moczowej, przypominającego w badaniu mikroskopowym występujące w pochwie senile vaginitis [34]. Nabłonek cewki moczowej jest szczególnie podatny zmianom atroficznym ? w populacji kobiet menopauzalnych jego atrofię obserwuje się dwukrotnie częściej niż atrofię nabłonka pochwowego ? odpowiednio u 61,3% i 29,3% kobiet [35].
W obrębie pęcherza moczowego receptory estrogenowe występują w rejonie trójkąta pęcherza moczowego, gdzie nabłonek przejściowy pęcherza moczowego jest podobny do nabłonka ściany pochwy [27]. Pomenopauzalny niedobór estrogenów może zwiększać aktywność mięśnia wypieracza (detrusor urinae), gdyż, jak wykazano na modelach zwierzęcych, estrogeny:
? w mechanizmie pozagenomowym hamują aktywność tego mięśnia, regulując gęstość receptorów muskarynowch [36];
? hamują napływ jonów Ca++ do miocytów wypieracza, co również modyfikuje siłę jego skurczu [37].
Obecność w dolnym odcinku dróg rodnych u kobiet po menopauzie patologicznej flory bakteryjnej może być źródłem przewlekłych infekcji dolnego odcinka dróg moczowych. Inne możliwe przyczyny, to: nieprawidłowe opróżnianie pęcherza moczowego i zaleganie moczu, niedostateczna higiena (związana pośrednio z NM i nietrzymaniem stolca). Nawracające infekcje dróg moczowych u kobiet w okresie menopauzy są częstym zjawiskiem, gdyż dotyczą niemal co piątej pacjentki [38].
Struktury mięśniowo-powięziowe dna miednicy mniejszej, mające związek ze statyką narządu rodnego i trzymaniem moczu, również zawierają receptory dla steroidów płciowych [39]:
? receptory estrogenowe i progesteronowe są obecne w więzadle podstawowym macicy, więzadle odbytniczo-macicznym, powięzi łonowo-pęcherzowej, tkankach przypochwia, mięśniu dźwigaczu odbytu;
? powięź łonowo-cewkowa zawiera receptory estrogenowe (przy braku receptora progesteronowego).
Ich prawidłowa funkcja jest pochodną stanu elementów tkanki łącznej, które zapewniają odpowiednie właściwości biomechaniczne więzadłom i powięziom miednicy mniejszej:
? w powięzi łonowo-cewkowej pacjentek z wysiłkowym NM dochodzi do istotnego zmniejszenia ilości kolagenu powięziowego [40];
? u nieródek cierpiących na wysiłkowe NM obserwuje się zmniejszenie zawartości kolagenu okołocewkowego [41];
? istnieje ścisła korelacja między ciśnieniem zamykającym cewkę moczową a zawartością kolagenu w skórze kobiet [42];
? hodowle fibroblastów skóry pochodzące od pacjentek z NM cechuje zmniejszona biosynteza kolagenu w porównaniu ze zdrowymi pacjentkami [43].
Wykazano, że synteza łańcuchów kolagenu typu I (dominujące białko powięzi łonowo-cewkowej) jest estrogenozależna, a pozytywny wpływ estrogenów na ciśnienie zamykające cewki moczowej zależy od ich wpływu na biosyntezę kolagenu okołocewkowego [44].
Estrogenoterapia w leczeniu nietrzymania
moczu kobiet menopauzalnych
Najczęstszą postacią NM u kobiet w okresie menopauzy jest jego postać wysiłkowa, która według danych krajowych może stanowić nawet 73,8% przypadków NM (mieszane NM to 17,1%, a naglące NM ? 9,1% całości) [45]. Z tego też powodu leczenie operacyjne NM, obejmujące coraz doskonalsze techniki zabiegowe, w tym TVT, IVS czy TOT, odgrywa w menopauzie zasadniczą rolę. Mimo wszystko nie należy zapominać o różnych formach postępowania niezabiegowego, gdyż znaczna część pacjentek z NM wymaga w pierwszym etapie podjęcia próby leczenia zachowawczego. Pozwala to części z nich uniknąć procedur chirurgicznych, a w przypadku niepowodzenia (lub niedostatecznej skuteczności) może mieć korzystny wpływ na odległe efekty leczenia operacyjnego.
W ramach terapii zachowawczej NM z różnym powodzeniem stosuje się obecnie:
1. fizykoterapię mięśni przepony moczowo-płciowej ? ćwiczenia Kegela, elektrostymulacja, myofeedback, stożki dopochwowe;
2. zmiany w stylu życia pacjentek ? zapobieganie i leczenie otyłości, ograniczenie ilości przyjmowanych płynów (szczególnie wieczorem i w nocy), walka z zaparciami;
3. zmianę stylu zachowania w zakresie mikcji ? wykształcenie nowych przyzwyczajeń, tzw. trening pęcherza;
4. środki mechaniczne ? pessaria, specjalne tampony oraz zatyczki do cewki moczowej;
5. środki farmakologiczne:
? leki antycholinergiczne stosowane w przypadku istniejących zaburzeń fazy napełniania i/lub opróżniania pęcherza;
? a-mimetyki w przypadkach parć naglących i dysfunkcji cewki moczowej;
? dopochwową estrogenoterapię przy objawach zanikowych w układzie moczowo-płciowym i pH pochwy powyżej 5.
Steroidy płciowe w zaburzeniach dyzurycznych i NM są stosowane u kobiet od przeszło 60 lat [46]. Choć informacje dotyczące skuteczności stosowania estrogenów w NM kobiet są często sprzeczne, metaanaliza z 1994 roku mówi o wyraźnym, korzystnym wpływie estrogenoterapii na menopauzalne zmiany w układzie moczowym [47].
O tym, że hormony płciowe mają związek z NM kobiet mogą świadczyć następujące fakty:
? około 40% kobiet w okresie premenopauzy zgłasza nasilenie objawów dyzurycznych w okresie poprzedzającym miesiączkę [48];
? u nieródek w fazie okołoowulacyjnej cyklu płciowego badania urodynamiczne wykazują zwiększoną funkcjonalną długość cewki moczowej [49];
? w fazie lutealnej cyklu miesiączkowego obserwuje się nasilenie objawów niestabilności mięśnia wypieracza, co spowodowane jest prawdopodobnie zwiększonym stężeniem progesteronu w tym okresie [48];
? bardzo wysokie stężenia progesteronu w ciąży są jedną z przyczyn zaburzeń dyzurycznych ciężarnych [50];
? częstsze występowanie objawów niestabilności wypieracza przed porodem, w stosunku do okresu poporodowego, jest potwierdzeniem udziału progesteronu w generowaniu objawów niestabilności mięśnia wypieracza pęcherza moczowego ? progesteron antagonizuje wpływ estradiolu na jego kurczliwość [51];
? u pacjentek z zespołem policystycznych jajników (obniżone stężenia hormonów płciowych) stwierdza się występowanie objawów dyzurycznych związanych z nieprawidłową czynnością zwieracza cewki moczowej [52];
? hypoestrogenizm towarzyszący jadłowstrętowi psychicznemu nasila objawy dyzuryczne, w istotny sposób wpływając na jakość życia [53].
? mniejsze stężenie receptorów estrogenowych w tkance łącznej dna miednicy mniejszej występuje u kobiet z objawami NM [54].
Stosowanie estrogenów ma znaczenie w leczeniu zarówno wysiłkowego, jak i naglącego NM, o czym świadczy m. in.:
? przywrócenie prawidłowej pulsacji naczyń w splotach podśluzówkowych cewki moczowej i wzrost ciśnienia zamykającego cewki podczas terapii estrogenami [55];
? istotny wpływ estrogenów na transmisję ciśnień do cewki proksymalnej [56];
? podwyższenie progu wrażliwości mięśnia wypieracza podczas estrogenoterapii ? potencjalny wpływ na leczenie parć naglących u kobiet menopauzalnych [57];
? wzrost liczby receptorów a-adrenergicznych w cewce moczowej podczas hormonalnej terapii zastępczej (HTZ) [54].
Uważa się ponadto, że progestageny w cyklicznej HTZ nasilają objawy NM oraz parć naglących [58].
Zastosowanie estrogenów powoduje spadek pH i przywrócenie prawidłowej mikroflory pochwy: ma to zabezpieczać drogi moczowe kobiet menopauzalnych przed nawrotem stanów zapalnych. Dopochwowa podaż estrogenów ponaddwukrotnie zmniejsza prawdopodobieństwo infekcji dróg moczowych, stanowiąc efektywną terapię uzupełniającą nawracających infekcji dróg moczowych w okresie menopauzy [59]. Stwierdzono, że w leczeniu wysiłkowego NM łączenie różnych form leczenia zachowawczego, np. ćwiczeń mięśni dna miednicy czy też a-mimetyków z estrogenoterapią, znamiennie poprawia ich skuteczność terapeutyczną [60,61].
Szeroka gama dostępnych powszechnie dopochwowych preparatów hormonalnych (kremy, globulki, tabletki dopochwowe) zawiera zarówno estriol (Ovestin, Oekolp, Ortho-Gynest D), jak i estradiol (Vagifem). Jest to terapia bezpieczna, pozbawiona szeregu niekorzystnych skutków ogólnoustrojowego działania estrogenów, co jest szczególnie istotne w przypadku pacjentek starszych, z czynnikami ryzyka schorzeń układu krążenia lub chorób nowotworowych.