Wprowadzenie
Poprawa warunków życia oraz postęp medycyny powodują,
że średnia długość życia zwiększa się. Rośnie również procentowy
udział osób starszych w populacji, dlatego też wzrasta zainteresowanie
problemem starzenia. Trudno jest wyznaczyć wyraźną
granicę między wiekiem dojrzałym a starością. Medycyna
definiując starość jako wiek powyżej 65. rż., tworzy sztuczny
podział. Proces starzenia jest bowiem zjawiskiem bardzo indywidualnym
i zależnym od sytuacji życiowej, ogólnego stanu
zdrowia, schorzeń towarzyszących i samopoczucia. Znaczenie
ma również psychiczne nastawienie do postępującego w procesie
starzenia obniżenia sprawności intelektualnej i fizycznej,
jak i sprawności seksualnej [1]. Wiele badań wykazało związek
starzenia się mężczyzn z zaburzeniami erekcji (ED – erectile
dysfunction), definiowanymi jako utrzymująca się niezdolność
do osiągnięcia i/lub utrzymania wzwodu prącia wystarczającego
do prowadzenia satysfakcjonującego współżycia płciowego [2].
Zwraca się uwagę na związek ED ze zdrowiem w aspekcie fizycznego
i psychosocjalnego funkcjonowania, jak również znaczący
wpływ na jakość życia mężczyzn, ich partnerek i rodzin.
Częstość występowania
Badanie MMAS (Massachusetts Male Aging Study), przeprowadzone
w grupie 1290 mężczyzn w wieku 40-70 lat, wykazało
występowanie ED u 52% badanych. Prawdopodobieństwo ED
zwiększa się w tej grupie z 39% do 67% w okresie trzydziestu lat
(od 40-70 r.ż.) [3]. Kolejne badania wykazują podobne zależności.
Występowanie ED po przebadaniu 2128 mężczyzn w wieku
50-70 lat opisano u 48% [4], podczas gdy w grupie wiekowej
20-75 lat (populacja 27 839 mężczyzn) odnotowuje się ED już
tylko u 16% z nich [5]. Pozostaje jeszcze zagadnienie, w jakim
odsetku spośród tych mężczyzn zaburzenia erekcji wywołują
uczucie dyskomfortu na tyle, aby szukać pomocy medycznej.
Szacunkowo określa się, że jest to około połowa badanych.
Do lekarza zgłasza się jednak tylko 10% z nich [6].
Patomechanizm ED w procesie starzenia
Przyczyny zaburzeń wzwodu dzieli się na:
• organiczne, spowodowane zmianami chorobowymi układu
naczyniowego, nerwowego, hormonalnego albo miejscowym
uszkodzeniem ciał jamistych (częstsze u starszych mężczyzn),
• psychogenne, wywołane przez ośrodkowe zablokowanie
mechanizmu erekcji, któremu nie towarzyszą żadne zmiany
somatyczne (częstsze u młodych mężczyzn).
Wykazano, że na jakość wzwodu mogą wpływać zmiany
zachodzące w przebiegu starzenia w układzie naczyniowym,
nerwowym, hormonalnym i tkankach ciał jamistych.
Tło naczyniowe ED rozpatrujemy w znaczeniu upośledzenia
wypełniania, jak i zatrzymania krwi w ciałach jamistych. Należy
tu uwzględnić obecność czynników ryzyka, tj. nadciśnienie,
dyslipidemia, cukrzyca, zespół metaboliczny, a także palenie
tytoniu, prowadzące do zmian miażdżycowych. Wszystkie te
czynniki powodują upośledzenie relaksacji mięśniówki gładkiej
naczyń i ciał jamistych na drodze hamowania syntezy tlenku
azotu (NO) oraz przewodnictwa nerwowego. To z kolei powoduje
zmniejszenie masy mięśniówki gładkiej, upośledza rozprężanie
tkanki erekcyjnej i uniemożliwia działanie mechanizmu
uciskowego na naczynia żylne, a w następstwie zwiększenie
odpływu krwi z ciał jamistych prącia. W dalszym przebiegu
tego procesu dochodzi do włóknienia ciał jamistych na skutek
niedotlenienia.
W mechanizmie niedotlenienia ciał jamistych czynnikiem
sprawczym ED mogą być również choroby układu oddechowego
czy zespół bezdechu nocnego.
Istnieje hipoteza, że nocne wzwody prącia (SRE – sleep
realted erections), występujące u mężczyzn już w życiu płodowym
i utrzymujące się do późnej starości, są mechanizmem
natleniającym tkanki ciał jamistych i utrzymują je w dobrej kondycji.
Jednak liczba i jakość SRE zmniejszają się wraz z wiekiem.
Niektóre dane literaturowe upatrują jako przyczynę ich osłabnięcia
spadek stężenia testosteronu, co może być jednym z czynników
etiologicznych ED. Nasilenie nocnego obrzmienia i sztywności
prącia u pacjentów z ED, którym podawano 100 mg sildenafilu
na noc jest argumentem potwierdzającym tę hipotezę.
Sugeruje się, że sildenafil stosowany przed snem może być jedną
z metod profilaktyki ED u starzejących się mężczyzn.
Kolejnym układem wpływającym na mechanizm erekcji jest
układ nerwowy. W patogenezie zaburzenia uwzględnia się zarówno
negatywny wpływ chorób ośrodkowego układu nerwowego,
w tym Alzheimera, Parkinsona oraz udar, których prawdopodobieństwo
zwiększa się wraz z wiekiem, jak i schorzeń towarzyszących,
np. cukrzycy, na funkcje nerwów obwodowych.
Z wiekiem zmniejsza się odporność organizmu i wydolność
wielu układów, a zatem rośnie prawdopodobieństwo schorzeń
towarzyszących i związanego z tym przyjmowania leków.
Negatywny wpływ na funkcje seksualne udowodniono w przypadku
stosowania:
• leków przeciwnadciśnieniowych (diuretyków tiazydowych,
beta-blokerów, blokerów kanału wapniowego),
• leków przeciwdepresyjnych/neuroleptyków – TLPD, SSRI
– (selective serotonin reuptake inhibitors, inhibitory wychwytu
zwrotnego serotoniny), pochodne butyrofenonu,
• leków antyarytmicznych (digoksyna, amiodaron),
• leków wpływających na gospodarkę hormonalną (antyandrogeny,
agoniści gonadoliberyn, ketokonazol, spironolakton,
cymetydyna, estrogeny).
Obecnie podkreśla się wpływ środowiska hormonalnego
na całość procesu starzenia się, a więc także na funkcje seksualne
mężczyzn, w tym na zaburzenia erekcji [7,8]. Z wiekiem
następuje stopniowe upośledzenie funkcji wielu układów
hormonalnych, objawiające się obniżeniem stężenia hormonów
oraz ich biologicznej aktywności. Stwierdza się spadek
testosteronu i jego pochodnych we krwi, co wyraźnie manifestuje
się w wielu przejawach męskiego życia. Stan ten określa
się jako andropauza, zespół niskiego testosteronu (LTS – low
testosterone syndrome), deficyt androgenów u starzejącego
się mężczyzny (ADAM – Androgen Deficiency in the Aging
Male), jak również późny hipogonadyzm (LOH – late-onset
hipogonadism).
Objawami obniżającego się z wiekiem poziomu testosteronu
mogą być [8,9,10]:
• utrata pożądania seksualnego (libido),
• obniżona aktywność seksualna oraz jakość i częstość erekcji,
• pogorszenie samopoczucia, zmęczenie, pogorszenie
nastroju, drażliwość,
• zmniejszenie masy mięśniowej, siły i energii,
• zwiększenie ilości tkanki tłuszczowej,
• zaburzenia snu,
• zwiększenie potliwości, suchość skóry, anemia,
• obniżenie gęstości kości prowadzące do osteoporozy.
Kolejne publikacje podają, iż obniżenie poziomu testosteronu
całkowitego (TT – Total Testosterone) sprzyja rozwojowi
insulinooporności i zespołu metabolicznego, które jak już
wspomniano, są czynnikami ryzyka ED. Na modelu zwierzęcym
wykazano, że obniżenie poziomu androgenów powoduje atrofię
tkanek prącia z towarzyszącymi zmianami nerwu grzbietowego
prącia. W dalszym etapie następuje odkładanie się komórek
tłuszczowych (adipocytów) podosłonkowo w ciałach jamistych.
Odnotowano również zmniejszenie ekspresji białek i enzymatycznej
aktywacji syntazy NO oraz fosfodiesterazy typu 5 (PDE-5).
Zmiany okazały się odwracalne przy suplementacji androgenów
[11].
Inne prace podkreślają korelację LTS i zaburzeń funkcji
poznawczych, w tym orientacji wzrokowo-przestrzennej, deficytu
pamięci, epizodów depresyjnych, jak również wpływ
LOH na jakość życia, także na funkcje seksualne [8,12,13].
Długoterminowe badania wykazały, że poziom TT zmniejsza się
między 25. a 75. r.ż. o około 30%, natomiast stężenie FT (Free
Testosterone – wolnego testosteronu) obniża się w tym czasie
o połowę [14]. Aktywny, zdrowy tryb życia (dbałość o stan
zdrowia, unikanie nadmiernych ilości alkoholu oraz otyłości)
może spowalniać ten proces, natomiast wzrost BMI (body mass
index – indeks masy ciała) o 4-5 kg/m2 [2] lub utrata małżonki,
powoduje spadek poziomu TT odpowiadającemu około dziesięciu
latom życia [15]. Badania wykazują, iż z wiekiem równolegle
do spadku TT i FT obniża się również poziom testosteronu
dostępnego biologicznie, DHEA (dihydroepiandrosteronu), kor-tyzolu, estradiolu i estronu, wzrasta natomiast stężenie globuliny
wiążącej hormony płciowe (SHBG – Sex Hormone Binding
Globuline), dihydrotestosteronu (DHT), LH, FSH i prolaktyny.
Największą zależność od wieku wykazał poziom FT. Najbardziej
widoczne było również współwystępowanie obniżonego FT
z zaburzeniami funkcji wzwodu i orgazmu. Zauważono również
korelację poziomu SHBG z funkcją orgazmu [16].
Wypływa stąd wniosek, iż najbardziej przydatny w diagnostyce
ED w przebiegu LOH jest poziom FT oraz występowanie
wyżej wymienionych objawów towarzyszących.
Diagnostyka ED u starzejących się mężczyzn
Pierwszym krokiem diagnostycznym (ryc. 1) jest prawidłowo
zebrany wywiad. Można wykorzystać IIEF-5, Międzynarodową
Skalę Oceny Funkcji Płciowych (IIEF-5, International Index of
Erectile Function). Należy uwzględnić wspomniane już czynniki
ryzyka, tj. choroby naczyniowe, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę,
hiperlipidemię, chorobę niedokrwienną serca; styl życia: palenie
tytoniu, nadużywanie alkoholu, aktywność fizyczną, zażywane
leki, depresję, przebyte urazy oraz operacje miednicy, jak też
inne niż ED zaburzenia seksualne. Istotne jest zwrócenie uwagi
na stosunek pacjenta do procesu starzenia. Mężczyźni odnoszący
się pozytywnie, akceptujący zachodzące w ich organizmie
zmiany, dłużej zachowują funkcje seksualne. Zaburzenia psychogenne,
choć szacunkowo częściej występujące u młodych mężczyzn,
należy wykluczyć również u starszych, pytając o relacje
w związku, ewentualne schorzenia i problemy partnerki, których
pacjent może podświadomie doszukiwać się w sobie.
Zgodnie z algorytmem, kolejnym krokiem jest badanie przedmiotowe
poszczególnych układów i narządów, ze szczególnym
uwzględnieniem układu płciowego. Powinno się oszacować BMI
(Body Mass Index) pacjenta, zmierzyć ciśnienie i ocenić obecność
tętna na tętnicach obwodowych. Badanie neurologiczne: orientacyjne
czucia obwodowego oraz odruchów opuszkowo-jamistego,
kolanowego i ze ścięgna Achillesa. Ponadto:
• objawy nadczynności lub niedoczynności tarczycy (niemiarowe
tętno, zmiany skórne, wytrzeszcz gałek ocznych, utrata
owłosienia),
• objawy chorób wątroby (plamy wątrobowe, żółtaczka),
• objawy niedokrwistości (bladość powłok),
• objawy przewlekłej niewydolności nerek.
Układ płciowy – niezbędne jest badanie per rectum (DRE
– Digital Rectal Examination), poszukiwanie ewentualnych oznak
hipogonadyzmu, schorzeń lub deformacji prącia. Następnie
należy wykonać badania laboratoryjne: profil lipidowy i poziom
glukozy, prolaktynę, PSA (specyficzny antygen sterczowy) i testosteron.
Jeżeli poziom testosteronu (oznaczony między godz.
8.00 a 11.00 rano) jest poniżej lub na dolnej granicy normy,
zaleca się oznaczenie LH i FSH [8].
Wykonanie powyższych umożliwia modyfikację czynników
ryzyka, leczenie w przypadkach schorzeń towarzyszących, będących
czynnikiem patogenetycznym ED, lub – w razie potrzeby
– skierowanie do lekarza odpowiedniej specjalności w celu
wykonania specjalistycznych badań i podjęcia leczenia. Do tych
ostatnich zalicza się: badanie z użyciem erekcjometru opaskowego
(RigiScanu – aparatu do pełnego monitorowania nocnych
wzwodów prącia), test papawerynowy, USG z wykorzystaniem
metody dopplerowskiego badania przepływu, kawernozometria,
kawernozografia oraz selektywna arteriografia tętnicy sromowej
wewnętrznej z zastosowaniem cyfrowej subtrakcji, jak również
pogłębioną diagnostykę hormonalną, neurologiczną czy psychodiagnostykę.
Leczenie ED u starzejących się mężczyzn
Pierwszym etapem w procesie leczenia, zgodnie ze schematem
postępowania diagnostycznego (ryc. 2) na podstawie informacji
uzyskanych z wywiadu, jest modyfikacja ewentualnych
(wyżej wymienionych) czynników ryzyka oraz zmiana trybu życia.
Pod tym pojęciem rozumiemy zarówno zaprzestanie palenia
tytoniu, ograniczenie spożycia alkoholu, zwiększenie aktywności
fizycznej, jak również regularne kontrole oraz możliwie najlepsze
wyrównanie parametrów w schorzeniach towarzyszących, tj.
cukrzycy czy nadciśnieniu. Rozmowa z pacjentem, wyjaśniająca
jego wątpliwości, mająca charakter edukacji seksualnej, już
może przynieść pozytywny skutek.
Jeśli podczas wywiadu zidentyfikowano czynniki przyczynowe
poddające się leczeniu, należy rozpocząć terapię. W przypadku starszych mężczyzn zaliczamy do tej grupy psychogenne ED,
zmiany w obrębie miednicy powstałe w wyniku urazu bądź
zabiegu oraz zaburzenia hormonalne. Leczenie w przypadku
tych ostatnich, czyli androgenowa terapia zastępcza (ART
– Androgen Replacement Therapy), budzi wiele kontrowersji.
Wykazano, iż terapia substytucyjna LOH z zastosowaniem jednej
z wielu dostępnych obecnie postaci testosteronu prowadzi do:
poprawy siły mięśniowej, spowalnia postępujący z wiekiem spadek
masy mięśniowej i przyrost tkanki tłuszczowej, normalizuje
profil lipidowy, wpływa pozytywnie na gęstość struktury kostnej,
nastrój, deficyty poznawcze i pamięciowe, jak również funkcje
seksualne [8]. Zauważono korzystne działanie na funkcję pożądania
seksualnego oraz ED. Badania wykazują synergizm działania
T z inhibitorami PDE-5. Łączne ich podawanie powodowało
poprawę funkcji wzwodu u pacjentów z ED, u których zawiodła
wcześniejsza terapia samymi inhibitorami PDE-5 (w tym również
u pacjentów z cukrzycą). Kontrowersyjność terapii polega
na tym, iż brak jest wystarczających, długoterminowych badań
potwierdzających bądź wykluczających jej związek z ryzykiem
wystąpienia raka stercza (CaP) [8,9]. Nie jest jasne, czy wdrożenie
suplementacji T zwiększy ryzyko rozwoju klinicznych objawów
istniejącego już przed rozpoczęciem terapii subklinicznego CaP
bądź stymulować będzie jego rozwój de novo. Istnieją doniesienia,
że niski poziom T przed włączeniem terapii jest czynnikiem
predykcyjnym zwiększonej złośliwości raka stercza, wykrycia choroby
poza sterczem i mniejszej skuteczności leczenia [17]. Wśród
przeprowadzonych badań dotyczących ryzyka CaP w przebiegu
ART, sześć z dwudziestu dwóch wykazało wzrost PSA podczas
terapii T (wzrost nie przekraczał 0,52 ng/ml/rok) vs szesnastu,
które nie ujawniły takiej korelacji. Żadne z siedmiu badań próbujących
uchwycić powiązanie wzrostu objętości stercza od ART
nie wykazało takiej zależności. Brak jest jednak doniesień, w których
czas obserwacji pacjentów przekracza trzy lata. Wobec
powyższych danych ART rekomendowana jest u pacjentów z klinicznie
manifestującym się hipogonadyzmem oraz obniżonym
poziomem T, przy czym pacjenci muszą być poddani bacznej
obserwacji. Ścisłe monitorowanie pacjenta przyjmującego ART
wynika z możliwych działań niepożądanych [8,9]:
• rozwój negatywnych zachowań behawioralnych (zalecana
modyfikacja dawki lub odstąpienie od terapii),
• policytemia (zalecana modyfikacja dawki).
Należy otoczyć szczególną opieką pacjentów z bezdechami
sennymi [8,9].
Podsumowując, nie zaleca się profilaktycznego stosowania
ART [18] i jest ona przeciwwskazana w przypadku raka stercza
zależnego od androgenów, w przypadku raka sutka u mężczyzn
oraz guzów wątroby.
Kolejnym etapem leczenia są środki wazoaktywne, inhibitory
PDE-5, podawane doustnie oraz urządzenia próżniowe.
Pojawienie się na rynku inhibitorów PDE-5 – sildenafilu (Viagra),
tadalafilu (Cialis) i wardenafilu (Levitra) zrewolucjonizowało
leczenie ED starzejących się mężczyzn. Przy wysokiej skuteczności
i profilu bezpieczeństwa są bardzo wygodną formą terapii.
Znaczną poprawę funkcji erekcyjnej po zastosowaniu sildenafilu
podaje 89% pacjentów [19]. Należy pamiętać, iż przeciwwskazane
jest łączenie ich z nitratami i lekami będącymi donorami tlenku
azotu, często stosowanymi w schorzeniach kardiologicznych,
towarzyszących starszym mężczyznom.
Przy nieskuteczności powyższych metod można zaproponować
pacjentom leki wazoaktywne w postaci wstrzyknięć do ciał
jamistych lub żelu podawanego docewkowo. Leki podawane
w postaci iniekcji, prostaglandyna E1, papaweryna czy fentolamina,
wykazują większą skuteczność niż docewkowa droga
podaży, czy leki doustne, natomiast wiążą się z mniejszym komfortem
ich przyjmowania. W przypadku niepowodzenia stosowania
iniekcji jednego preparatu sugerowane jest ich łączenie.
Ostateczną formą terapii, gdy zawiodą inne metody leczenia,
jest implantacja protez prąciowych. Nie należy ona do często
stosowanych metod leczenia.
Do przyszłości należy terapia genowa. Eksperymentalne
badania na szczurach wykazały funkcjonalność wprowadzonych
do ich genomu genów kodujących cząstki wazoaktywne w leczeniu
ED. Terapia genowa in vivo, dostarczająca gen syntazy NO
do ciał jamistych prącia, wydaje się zapobiegać stopniowej
utracie komórek mięśni gładkich i zastępowaniu ich włóknami
kolagenowymi (włóknieniu), które, jak zauważono u szczura,
postępuje z wiekiem. Nie podjęto jednak badań klinicznych.
Wobec wydłużania się średniej długości życia i wzrostu procentowego
udziału osób starszych w populacjach europejskich,
wyzwaniem dla medycyny jest zapewnienie jak najlepszej jakości
życia i jak najdłuższego zachowania sprawności, w tym również
seksualnej. Dlatego też nie powinno się zapominać, iż niezbędną
składową kompleksowo zebranego wywiadu są pytania o funkcje
seksualne. Na podstawie tych informacji i prostego badania
fizykalnego często można już wnioskować o podłożu zaburzeń
ED.
Jedną z najczęściej stosowanych metod leczenia dysfunkcji
wzwodu prącia starzejących się mężczyzn są doustne środki
wazoaktywne, jednak coraz większą uwagę zwraca się na zjawisko
andropauzy i znaczenie ART. Pacjent z ED, zwracając się
do lekarza oczekuje nie tylko prawidłowej diagnozy i leczenia,
ale również atmosfery zrozumienia, zaufania oraz doboru sposobu
terapii do jego indywidualnych potrzeb i możliwości w celu
przywrócenia komfortu życia seksualnego.